Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Nie wiem w czym ten Tamron jest lepszy od Nikkora 70-200 f4, może minimalnie ma lepszą rozdzielczość na brzegach i tyle. W pozostałych kategoriach jest porównywalny. Jak dla mnie przede wszystkim ma gorszy AF, w Nikonie liczba pomyłek to tylko 1% według Waszych testów tutaj aż 5%, ponadto Nikon ma ogranicznik skali, co pozwala ponad 2x przyspieszyć działanie na większych odległościach, już nie mówiąc, że niweluje prawie całkowicie błądzenie AF, czego w Tamronie przez brak tego elementu nie da się wyeliminować. Nie mówiąc już o pracy z telekonwerterem nawet tym x1.4 w Nikonie jest ona dobra, podczas gdy Tamron 70-210 f4 z dedykowanym telekonwerterem daje mydlany obraz. Więcej na ten temat można znaleźć tutaj: link
Jedyna sensowna przewaga Tamrona to cena, ale mnie akurat to w tym przypadku nie przekonuje.
Z tym ogranicznikiem to trochę skopali sprawę. Co z tego, że pewnie jest dostępny przez Tap-in-console, będę za każdym razem do komputera się podpinał?
cd Przyznam, że nie testowałem dokładniej tego ogranicznika w body (głównie używam stałek do max 85mm) i nie twierdzę, że działa tak samo dobrze jak w obiektywie, ale lepiej niż nie mieć nic :)
Czyli limiter ustawiany przez przystawkę działa tylko ze szkłami, które mają fizyczny dzyndzel na obudowie?
Szkło fajne, sam się nad nim zastanawiam, ale zawsze lepiej mieć możliwość przyspieszenia AF poprzez ograniczenie zakresu. A tutaj zakres jest większy niż to zwykle bywa w 70-200, stąd tym większa byłaby jego przydatność.
@Matt "Czyli limiter ustawiany przez przystawkę działa tylko ze szkłami, które mają fizyczny dzyndzel na obudowie? "
No a jakbyś to sobie inaczej wyobrażał? Przecież musisz mieć możliwość szybkiego włączenia/wyłączenia limitera, jeżeli miałoby to być tylko z poziomu konsoli, to byłoby ergonomiczne kuriozum, natomiast jeżeli da się to zrobić z poziomu puszki (tak jak mają wszystkie Sony A) to nie potrzebna do tego przystawka.
Moim zdaniem dobry obiektyw. Jedyne co zastanawia, to jak podaje AUTOR testu, to autofokus. W jednym modelu body AF miał problemy, w drugim nie. Nasuwa się więc pytanie, czy z innymi pomiarami też mogłoby być podobnie ?
a jaki problem żeby producent odblokował limit AF dla obiektywów bez przełącznika ? Jeśli ktoś używa tylko zakresu 10m-nieskończoność to tak ustawia na sztywno i już.
Dla optycznych do rozważenia taka metoda oceny szybkości AF: link Można ją zmodyfikować na różne sposoby. Uważam że byłaby lepsza niż mierzenie czasu przebiegu całej skali ostrości.
@Mate - niekoniecznie, z powodów które wskazał Cichy.
@kurdeniewiemco Efektem tego ograniczenia ruchu mechanicznego jest właśnie odczuwalne przez użytkownika przyspieszenie AF. Co innego, gdyby napisać "przyspieszenie układu AF", bo sam chip pewnie w żaden sposób nie przyspiesza.
W niektórych aparatach AF przyspiesza z niektórymi szkłami ( np. stare jedynki Canona z długimi białymi teleobiektywami ), bo aparat mając mocniejszą baterię dawał silnikowi AF "więcej cukru w cukrze".
@Cichy "a jaki problem żeby producent odblokował limit AF dla obiektywów bez przełącznika ?"
Technicznie żaden. Natomiast gdyby dali limiter włączany tylko poprzez konsolę, to jednak większość by uznała, że albo Tamron ma użytkowników za idiotów, albo inżynierowie Tamrona to idioci, bo jak wspomniałem wcześniej, takie rozwiązanie nie miałoby wiele wspólnego z ergonomią i uniwersalnością.
Nikona kolejnego nie kupię póki doda stabilizacji - Sony póki nie ma tam takich jako powyższy obiektywów. A podobno w życiu trzeba się na coś zdecydować więc zostaję z AF-S 70-200 mm f/2.8G IF-ED VR II :P
@ikit ; @ archangelgabrys Daremne żale - próżny trud, panowie. Mam już 2 flinty, jedną z AF drugą z AF ;-) Niestety, na sensorze A7R widać wiek tego szkła, oj widać. Na trzecią mnie nie namówicie.
To prawda, za 400 zł można kupić. Potaniały, ja dałem chyba około 700 zł jakieś 7 lat temu :) Taki urok starych szkieł - praca pod światło nie leży, rozdzielczością nie grzeszą, ale mają swój urok, plastykę i wciąż lubię ich używać :) Ostatnio na wycieczki (np. w góry) to biorę Sigma 15-30 i właśnie Flintę.
@PERON - ja właśnie też stałem przed takim dylematem, nawet się dość napaliłem na tego Tamrona m.in. ze względu na cenę. Niestety mocno mnie rozczarował brak ogranicznika skali AF, co przy ostrzeniu na dalszy plan przydaje się, bo nawet 2x szybciej ostrość jest ustawiana, dodatkowo znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo błądzenia. A to co przesądziło, o rezygnacji z Tamrona 70-200 f4 to kiepska jakość zdjęć w połączeniu z telekonwerterem x1.4. Nawet myślałem, żeby wziąć Tamrona 70-200 f2.8 G2, który jest świetny, ale on jest zdecydowanie cięższy i ma dla mnie zbyt duży minimalny dystans ustawiania ostrości. Ostatecznie wybrałem Nikona 70-200 f4 i jestem bardzo zadowolony. Obiektyw jest rzeczywiście świetny, cichy, bardzo precyzyjny i zapewnia świetny obrazek, a ponad to ma wszystko czego potrzebuję tzn. świetnie działającą stabilizację, dobrą odległość minimalną, ogranicznik skali i rzeczywistą perspektywę rozbudowy o telekonwerter.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Pierwszy ;-)
A kiedy 70-200/2.8.G2?
Piękna cena. 3300 z pocałowaniem ręki. Kiedyż to ja dożyję takich cen na bagnecie Sony....
Pisz Pan do Tamrona :)
Nie wiem czy pan Tamron przeczyta moje listy, bo pan Sony nie czyta na pewno ;-) ciągle proszę taniej, taniej, ale jak grochem o ścianę.
Nie wiem w czym ten Tamron jest lepszy od Nikkora 70-200 f4, może minimalnie ma lepszą rozdzielczość na brzegach i tyle. W pozostałych kategoriach jest porównywalny. Jak dla mnie przede wszystkim ma gorszy AF, w Nikonie liczba pomyłek to tylko 1% według Waszych testów tutaj aż 5%, ponadto Nikon ma ogranicznik skali, co pozwala ponad 2x przyspieszyć działanie na większych odległościach, już nie mówiąc, że niweluje prawie całkowicie błądzenie AF, czego w Tamronie przez brak tego elementu nie da się wyeliminować.
Nie mówiąc już o pracy z telekonwerterem nawet tym x1.4 w Nikonie jest ona dobra, podczas gdy Tamron 70-210 f4 z dedykowanym telekonwerterem daje mydlany obraz. Więcej na ten temat można znaleźć tutaj:
link
Jedyna sensowna przewaga Tamrona to cena, ale mnie akurat to w tym przypadku nie przekonuje.
Heimo, używaną flintę 70-210/4 wyrwiesz za 700 zł :)
Z tym ogranicznikiem to trochę skopali sprawę. Co z tego, że pewnie jest dostępny przez Tap-in-console, będę za każdym razem do komputera się podpinał?
To Canon i Nikon nie ma ogranicznika w aparatach?
Mam to w Sony a68 za 1500 zl.
No ale do Sony nie ma tego Tamrona, ech życie ;)
cd
Przyznam, że nie testowałem dokładniej tego ogranicznika w body (głównie używam stałek do max 85mm) i nie twierdzę, że działa tak samo dobrze jak w obiektywie, ale lepiej niż nie mieć nic :)
No, ale 1500 to za używkę :)
@Matt
Nie da się nawet przez USB. Tylko są dostępne ustawienia FTM i VC. Na szczęście obiektyw wciąż jest atrakcyjny pomimo tego braku ;)
Czyli limiter ustawiany przez przystawkę działa tylko ze szkłami, które mają fizyczny dzyndzel na obudowie?
Szkło fajne, sam się nad nim zastanawiam, ale zawsze lepiej mieć możliwość przyspieszenia AF poprzez ograniczenie zakresu. A tutaj zakres jest większy niż to zwykle bywa w 70-200, stąd tym większa byłaby jego przydatność.
@Matt
"Czyli limiter ustawiany przez przystawkę działa tylko ze szkłami, które mają fizyczny dzyndzel na obudowie? "
No a jakbyś to sobie inaczej wyobrażał? Przecież musisz mieć możliwość szybkiego włączenia/wyłączenia limitera, jeżeli miałoby to być tylko z poziomu konsoli, to byłoby ergonomiczne kuriozum, natomiast jeżeli da się to zrobić z poziomu puszki (tak jak mają wszystkie Sony A) to nie potrzebna do tego przystawka.
xenon - 100% racji
Moim zdaniem dobry obiektyw. Jedyne co zastanawia, to jak podaje AUTOR testu, to autofokus. W jednym modelu body AF miał problemy, w drugim nie. Nasuwa się więc pytanie, czy z innymi pomiarami też mogłoby być podobnie ?
@Mate
a jaki problem żeby producent odblokował limit AF dla obiektywów bez przełącznika ? Jeśli ktoś używa tylko zakresu 10m-nieskończoność to tak ustawia na sztywno i już.
To nie jest przyśpieszanie AF tylko ograniczenie kąta obrotu. Skrócenie tego kąta to skróćenie kąta a nie przyśpieszenie AF...
Dla optycznych do rozważenia taka metoda oceny szybkości AF:
link
Można ją zmodyfikować na różne sposoby. Uważam że byłaby lepsza niż mierzenie czasu przebiegu całej skali ostrości.
@Mate - niekoniecznie, z powodów które wskazał Cichy.
@kurdeniewiemco
Efektem tego ograniczenia ruchu mechanicznego jest właśnie odczuwalne przez użytkownika przyspieszenie AF. Co innego, gdyby napisać "przyspieszenie układu AF", bo sam chip pewnie w żaden sposób nie przyspiesza.
W niektórych aparatach AF przyspiesza z niektórymi szkłami ( np. stare jedynki Canona z długimi białymi teleobiektywami ), bo aparat mając mocniejszą baterię dawał silnikowi AF "więcej cukru w cukrze".
@Cichy
"a jaki problem żeby producent odblokował limit AF dla obiektywów bez przełącznika ?"
Technicznie żaden. Natomiast gdyby dali limiter włączany tylko poprzez konsolę, to jednak większość by uznała, że albo Tamron ma użytkowników za idiotów, albo inżynierowie Tamrona to idioci, bo jak wspomniałem wcześniej, takie rozwiązanie nie miałoby wiele wspólnego z ergonomią i uniwersalnością.
Nikona kolejnego nie kupię póki doda stabilizacji - Sony póki nie ma tam takich jako powyższy obiektywów. A podobno w życiu trzeba się na coś zdecydować więc zostaję z AF-S 70-200 mm f/2.8G IF-ED VR II
:P
@ archangelgabrys
''Heimo, używaną flintę 70-210/4 wyrwiesz za 700 zł :) ''
Za 700 to można dać się naciągnąć na flintę, wyrwać to można za 300-400;]
@ikit ; @ archangelgabrys
Daremne żale - próżny trud, panowie. Mam już 2 flinty, jedną z AF drugą z AF ;-)
Niestety, na sensorze A7R widać wiek tego szkła, oj widać. Na trzecią mnie nie namówicie.
To prawda, za 400 zł można kupić. Potaniały, ja dałem chyba około 700 zł jakieś 7 lat temu :)
Taki urok starych szkieł - praca pod światło nie leży, rozdzielczością nie grzeszą, ale mają swój urok, plastykę i wciąż lubię ich używać :)
Ostatnio na wycieczki (np. w góry) to biorę Sigma 15-30 i właśnie Flintę.
Przymierzam się w tym roku do zakupu używanego N 70-200 f4 VR no to teraz mam rebus czy może jednak nowy TAMRON.
@PERON - ja właśnie też stałem przed takim dylematem, nawet się dość napaliłem na tego Tamrona m.in. ze względu na cenę.
Niestety mocno mnie rozczarował brak ogranicznika skali AF, co przy ostrzeniu na dalszy plan przydaje się, bo nawet 2x szybciej ostrość jest ustawiana, dodatkowo znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo błądzenia. A to co przesądziło, o rezygnacji z Tamrona 70-200 f4 to kiepska jakość zdjęć w połączeniu z telekonwerterem x1.4.
Nawet myślałem, żeby wziąć Tamrona 70-200 f2.8 G2, który jest świetny, ale on jest zdecydowanie cięższy i ma dla mnie zbyt duży minimalny dystans ustawiania ostrości.
Ostatecznie wybrałem Nikona 70-200 f4 i jestem bardzo zadowolony. Obiektyw jest rzeczywiście świetny, cichy, bardzo precyzyjny i zapewnia świetny obrazek, a ponad to ma wszystko czego potrzebuję tzn. świetnie działającą stabilizację, dobrą odległość minimalną, ogranicznik skali i rzeczywistą perspektywę rozbudowy o telekonwerter.
Obiektyw spełnia moje wymagania. B ostry. Jedynie przy 210mm/f4 troszkę traci ostrość. Używam z C6DmII.