Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Tamron 70-210 mm f/4 Di VC USD - test obiektywu

4 czerwca 2018

4. Rozdzielczość obrazu

Test rozdzielczości obiektywu Tamron 70–210 mm f/4 Di VC USD przeprowadziliśmy w oparciu o pliki RAW z aparatu Nikon D3x. W tym przypadku za poziom przyzwoitości uznajemy wartości wynoszące 30–32 lpmm. Wysokiej klasy obiektywy stałoogniskowe uzyskują tutaj najlepsze rezultaty na poziomie 47–49 lpmm, a rekord należy do Zeissa Otusa 1.4/55, który na przysłonie f/4.0 minimalnie przekroczył poziom 50 lpmm.

Zobaczmy więc, jak na tym tle prezentują się wyniki testowanego obiektywu. Rezultaty, jakie uzyskał on w centrum kadru dla ogniskowych 70, 135 i 210 mm, są zaprezentowane na poniższym wykresie.

Tamron 70-210 mm f/4 Di VC USD - Rozdzielczość obrazu

----- R E K L A M A -----


Najlepiej wypada tutaj ogniskowa 135 mm, której zachowanie trudno określić innym mianem niż świetne. Już na maksymalnym otworze względnym wyniki sięgają ponad 40 lpmm, a po przymknięciu docierają do 45 lpmm. Tylko troszkę gorsze osiągi oferuje ogniskowa 210 mm, gdzie maksymalne MTF-y docierają do 43 lpmm, ale na maksymalnym otworze względnym też przekraczany jest wysoki poziom 40 lpmm.

Po zachowaniu na 70 mm widać, że testowany Tamron został zoptymalizowany do pracy na dłuższych ogniskowych. Trudno jednak mówić, że na 70 mm mamy do czynienia z jakimiś problemami. Na maksymalnym otworze względnym wyniki sięgają rozsądnego poziomu 35 lpmm, a po przymknięciu przysłony przekraczają wyraźnie 40 lpmm.

Podobną optymalizację zastosowano w Canonie EF 70–200 mm f/4L IS USM, gdzie też ogniskowa 70 mm była najgorsza. Tyle, że wyniki Canona były dla wszystkich ogniskowych trochę gorsze niż u testowanego Tamrona. Dla odmiany, Nikkor AF-S 70–200 mm f/4.0G ED VR najlepiej pracował w przedziale 70–135 mm, a kryzys następował na ogniskowej 200 mm. Tokina AT-X PRO FX SD 70–200 f/4 VCM-S pokazywała za to praktycznie identyczne wyniki na wszystkich ogniskowych, ale poziom 40 lpmm przekraczała dopiero dla okolic f/8.0.

Podsumowując, w centrum kadru, ze wszystkich omawianych obiektywów najlepiej prezentuje się właśnie Tamron. A dodatkowym atutem jest jego największy zakres ogniskowych.

Zobaczmy teraz, jakie wyniki uzyskaliśmy na brzegu matrycy APS-C/DX.

Tamron 70-210 mm f/4 Di VC USD - Rozdzielczość obrazu


Tutaj nadal ogniskowa 135 mm wypada najlepiej, ale osiągi na poszczególnych ogniskowych trochę się wyrównują. Słabych punktów nie ma jednak nigdzie. Już na maksymalnym otworze względnym MTF-y sięgają okolic 32–33 lpmm, a po przymknięciu przysłony potrafią docierać do okolic poziomu 40 lpmm.

W stawce omawianych obiektywów znów nie możemy wskazać żadnego instrumentu, który wypada tutaj od Tamrona lepiej. Bardzo podobne wyniki notował Nikkor, za to Canon i Tokina prezentowały się odrobinę gorzej.

Sprawdźmy teraz, jak sytuacja zmieni się, gdy przejdziemy do wymagającego brzegu detektora pełnoklatkowego.

Tamron 70-210 mm f/4 Di VC USD - Rozdzielczość obrazu


Zaskoczeniem jest to, że teraz największą wpadkę notuje ogniskowa 135 mm, która dotychczas była najlepsza. To właśnie w jej przypadku pojawia się pierwsza kombinacja przysłony i ogniskowej (f/4.0 i 135 mm), dla której osiągi są po prostu słabe. Na szczęście sytuacja szybko polepsza się wraz z przymykaniem przysłony i w okolicach f/8.0 znów ogniskowa 135 mm dominuje nad innymi. Do zachowania na ogniskowych 70 i 210 mm trudno mieć uwagi krytyczne, bo tam, nawet na f/4.0, wyniki są przyzwoite.

W naszym podsumowaniu tego rozdziału testowany obiektyw możemy tylko chwalić. Jedna, niewielka wpadka, do której doszło dla ogniskowej 135 mm i światła f/4.0 na samym brzegu pełnej klatki, nie zmienia naszej wysokiej oceny, bo konkurenci potrafili mieć wpadki dotkliwsze. W całej stawce to właśnie Tamron wydaje się obiektywem najlepszym, choć pojedynek z Nikkorem wygrywa bardzo nieznacznie.

Na zakończenie tej części testu tradycyjnie prezentujemy wycinki zdjęć naszej tablicy do testowania rozdzielczości pobrane z plików JPEG.

Nikon D3x, JPEG, 70 mm, f/4.0
Tamron 70-210 mm f/4 Di VC USD - Rozdzielczość obrazu
Nikon D3x, JPEG, 135 mm, f/5.6
Tamron 70-210 mm f/4 Di VC USD - Rozdzielczość obrazu