Sigma A 40 mm f/1.4 DG HSM - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Testowany obiektyw nie ma praktycznie żadnych problemów z podłużną aberracją chromatyczną. Nawet na maksymalnym otworze względnym i w dalekich nieostrościach trudno dojrzeć zauważalne zabarwienie obrazu. Widać więc wyraźnie, że aż sześć elementów niskodyspersyjnych pojawiających się w konstrukcji optycznej Sigmy dobrze spełnia swoją rolę.
W tym samym tonie możemy wypowiadać się o korygowaniu poprzecznej aberracji chromatycznej. Jej wykres, dla obu typów detektorów, jest zaprezentowany poniżej.
Praktycznie wszystkie uzyskane przez nas wyniki trzymają się bliskich okolic wartości 0.03%. Jest to poziom uznawany przez nas za bardzo mały. Sigma A 1.4/40 nie będzie więc nam przysparzała żadnych problemów z żadnym wariantem aberracji chromatycznej.
Canon 5D III, RAW, f/1.4 | Canon 5D III, RAW, f/8.0 |
Aberracja sferyczna
Pierwsze zdjęcia w niniejszym rozdziale pokazują zauważalne „pływanie” ogniska, bo widać, że po przejściu z przysłony f/1.4 do f/2.0, a jeszcze bardziej do f/2.8, głębia ostrości przesunęła się do tyłu. Sigma nie koryguje więc aberracji sferycznej idealnie. Aby sprawdzić, jak duży jest to problem, wykonaliśmy kolejny typowy test, a więc ocenę wyglądu rozogniskowanych krążków światła uzyskanych przed i za ogniskiem.
Canon 5D III, f/1.4, przed | Canon 5D III, f/1.4, za |
Wpływ aberracji sferycznej też jest tutaj widoczny. Krążek uzyskany przed ogniskiem ma miękkie brzegi, a jego jasność spada wraz z przesuwaniem się do krawędzi. Krążek uzyskany po drugiej stronie ogniska, ma – dla odmiany – zauważalnie zaakcentowaną, jaśniejszą obwódkę. To kolejny, klasyczny objaw aberracji sferycznej.