Viltrox PFU RBMH 85 mm f/1.8 STM - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Pomimo zastosowania szkła niskodyspersyjnego w konstrukcji optycznej obiektywu, podłużnej aberracji chromatycznej nie udało się skorygować do końca dobrze. W okolicach maksymalnego otworu względnego zabarwienia obrazów pozaogniskowych można zobaczyć bez specjalnych problemów. Nie jest to może efekt bardzo duży, ale na pewno może w pewnych sytuacjach przeszkadzać. W tej kategorii Viltrox musi uznać przewagę Sony.
Zobaczmy teraz, jak testowany obiektyw koryguje poprzeczną aberrację chromatyczną. Wykres przedstawiający przebieg tej wady w zależności od przysłony i użytego detektora jest zaprezentowany poniżej.
Tutaj problemów na szczęście nie ma. Aberracja jest w większości przypadków mała, a w okolicach maksymalnego otworu względnego nawet bardzo mała. Ogólny przebieg jest dość podobny do tego, co widzieliśmy u Sony 1.8/85 FE, ale w przypadku tego ostatniego uzyskiwane wyniki potrafiły dochodzić do 0.09%, a więc ocierać się o wartości średnie. Tutaj więc Viltrox ma niewielką przewagę.
A7R II, RAW, f/1.8 | A7R II, RAW, f/11.0 |
Aberracja sferyczna
Pierwsze zdjęcia w niniejszym rozdziale nie dają najmniejszych objawów „pływania” ogniska. Aberracja sferyczna nie może być więc duża lub bardzo duża. Rozogniskowane krążki światła też nie dają powodów do niepokoju, bo różnice pomiędzy nimi są małe i jednocześnie mniejsze niż te, które widzieliśmy u Sony. Mamy więc prawo podejrzewać, że to właśnie Viltrox troszkę lepiej koryguje aberrację sferyczną, co może wyjaśniać dlaczego na przysłonach f/1.8 i f/2.0 daje obrazy o wyższej ostrości niż Sony.
A7R II, f/1.8, przed | A7R II, f/1.8, za |