Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Niniejsza tabela przedstawia porównanie podstawowych własności testowanego obiektywu do innych pełnoklatkowych instrumentów o stałym świetle f/2.8 i podobnym zakresie ogniskowych. Widać wyraźnie, że w porównaniu do lustrzankowych konkurentów zyskujemy dość mocno na wadze i gabarytach. Nowa Sigma wyróżnia się także aż 11 listkami przysłony. To dość ciekawe, bo w obiektywach ultraszerokokątnych rzadko stosuje się tak dużo lamelek.
Na poniższym zdjęciu Sigma A 14–24 mm f/2.8 DG DN stoi obok pełnoklatkowej i przeznaczonej do lustrzanek Sigmy A 35 mm f/1.4 DG HSM.
Testowany obiektyw rozpoczyna się metalowym bagnetem, który otacza styki i czarny, plastikowy element obudowy, w który możemy wsunąć filtry. Ramka filtrów jest ciut większa od ramki o wymiarach 28×22 mm znajdującej się przed tylną soczewką.
----- R E K L A M A -----
Sama tylna soczewka ma średnicę 22 mm i jest ruchoma. Najpłycej znajduje się dla ogniskowej 14 mm i chowa się na głębokość prawie 2 cm, gdy ogniskowa jest ustawiona na 24 mm. Odsłania się wtedy świetnie wyczernione, zmatowione i karbowane wnętrze tubusu. Nie widać tam żadnych szpar, ani elementów elektroniki.
Pierwsza część właściwego korpusu obiektywu to gładki, czarny metalowy pierścień, który płynnie i szybko powiększa swoją średnicę. Znajdziemy na nim białą kropkę ułatwiającą mocowanie obiektywu do aparatu, znak „019” oznaczający rok modelowy instrumentu oraz napis „MADE IN JAPAN”, a także zakres pracy mechanizmu ustawiającego ostrość: „0.28M/0.92FEET–∞”.
Następnym elementem jest pierścień do zmiany ogniskowej, który ma szerokość 22 mm i jest w większości pokryty gumowanym karbowaniem, nad którym znajdziemy znaczniki ogniskowych dla wartości 14, 16, 18, 20, 22 i 24 mm. Pierścień pracuje płynnie i z należytym oporem.
Idąc dalej natrafimy na nieruchomy i pokryty tworzywem sztucznym element, na którym znajdziemy logo firmy, nazwę i parametry obiektywu, jego numer seryjny, drobne karbowanie, symbol „A”, który oznacza zaklasyfikowanie instrumentu do linii Art oraz dwa elementy sterujące. Pierwszy z nich – przełącznik AF/MF FOCUS – służy do wyboru trybu pracy mechanizmu ustawiającego ostrość, a drugi – przycisk AFL – pozwala na przywołanie odpowiedniej pozycji autofokusa, ale jednocześnie mogą mu być przypisane inne funkcje.
Kolejną częścią korpusu obiektywu jest pierścień do manualnego ustawiania ostrości, który ma szerokość 24 mm i w większości pokryty jest karbowaniem. Nie znajdziemy przy nim żadnej skali odległości lub głębi ostrości. Pierścień ten pracuje z przełożeniem elektronicznym, a jego praca jest bardzo płynna, ale jednocześnie zapewniająca właściwy opór. Zakres pracy pierścienia zależy od szybkości kręcenia. Przy szybkim obrocie cały zakres przejeżdżamy w 180 stopni, przy wolnym ruchu możemy dojechać nawet do około 550 stopni. To bardzo duże wartości, które umożliwiają precyzyjne nastawy.
Obudowa obiektywu kończy się wbudowaną i wykonaną z tworzywa sztucznego, tulipanową osłoną przeciwsłoneczną, która okala przednią soczewkę. Owa soczewka ma średnicę aż 63 mm i jest wyraźnie wypukła. Zmienia ona swoje położenie będąc najbardziej wysunięta dla ogniskowej 14 mm.
Obiektyw ma obudowę odporną na pył oraz wilgoć, co w połączeniu z powłokami hydrofobowymi i oleofobowymi zastosowanymi na przedniej soczewce dodatkowo ułatwia fotografowanie w różnych warunkach środowiskowych. Obiektyw posiada także tylny uchwyt filtra wraz z blokadą zabezpieczającą, służący do mocowania filtrów żelowych.
Jeśli chodzi o konstrukcję optyczną, mamy tutaj do czynienia z 18 soczewkami ustawionymi w 13 grupach. Imponuje liczba zastosowanych elementów specjalnych. Mamy więc jedną soczewkę niskodyspersyjną FLD wykonaną ze szkła o własnościach podobnych do fluorytu, cztery soczewki niskodyspersyjne SLD, dwie soczewki asferyczne i jedną soczewkę, która jest jednocześnie asferyczna i wykonana ze szkła SLD. Do tego znajdziemy jeszcze kołową przysłonę o aż 11 listkach przysłony, którą możemy domknąć maksymalnie do wartości f/22.
Warto nadmienić, że dotychczasowe powłoki antyodbiciowe zastosowano tym razem w połączeniu z nowo opracowaną technologią NPC (Nano Porous Coating), która zawiera porowatą krzemionkę jako materiał powłokowy.
Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki i futerał.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.