Sigma A 14-24 mm f/2.8 DG DN - test obiektywu
8. Winietowanie
A7R II, APS-C, 14 mm, f/2.8 | A7R II, APS-C, 14 mm, f/4.0 |
A7R II, APS-C, 19 mm, f/2.8 | A7R II, APS-C, 19 mm, f/4.0 |
A7R II, APS-C, 24 mm, f/2.8 | A7R II, APS-C, 24 mm, f/4.0 |
Na kombinacji ogniskowej 14 mm i światła f/2.8 mamy do czynienia z umiarkowanym poziomem 26% (−0.86 EV), który spada do wartości 18% (−0.58 EV) po przymknięciu przysłony do f/4.0. Na f/5.6 winietowanie wynosi 12% (−0.38 EV) i dalsze przymykane przysłony nie powoduje już jego zauważalnego zmniejszenia.
W środku zakresu ogniskowych problemów nie ma prawie wcale. Na maksymalnym otworze względnym spadek jasności w rogach kadru sięga 20% (−0.64 EV) i zmniejsza się do 12% (−0.36 EV) po przymknięciu przysłony do f/4.0. Na f/5.6 winietowanie robi się niezauważalne, bo sięga tam już tylko 10% (−0.30 EV).
Na ogniskowej 24 mm i otworze względnym f/2.8 omawiana wada wynosi 23% (−0.76 EV), ale już na f/4.0 robi się niezauważalna, bo spada tam do 9% (−0.27 EV).
Zobaczmy teraz, jak testowany obiektyw poczyna sobie na detektorze pełnoklatkowym. Odpowiednie zdjęcia znajdują się poniżej.
A7R II, FF, 14 mm, f/2.8 | A7R II, FF, 14 mm, f/4.0 |
A7R II, FF, 19 mm, f/2.8 | A7R II, FF, 19 mm, f/4.0 |
A7R II, FF, 24 mm, f/2.8 | A7R II, FF, 24 mm, f/4.0 |
Tym razem problemów jest znacznie więcej, bo na ogniskowej 14 mm i świetle f/2.8 winietowanie sięga bardzo dużego poziomu 62% (−2.79 EV). To wynik trochę większy niż w modelu lustrzankowym, który docierał do 58%. Biorąc jednak pod uwagę, że w wersji do bezlusterkowców zmniejszono wagę i gabaryty, a problemy z telecentrycznością są znacznie większe, owe 4% wzrostu winietowania można uznać za niewielką cenę. Nie zmienia to faktu, że obie Sigmy 14–24 mm na pełnej klatce winietują bardzo mocno.
Problemów przy tym nie koniec, bo z uwagi najprawdopodobniej na wspomniany brak telecentryczności, winietowanie bardzo słabo poddaje się przymykaniu przysłony. Na f/4.0 wada ta sięga 53% (−2.19 EV), na f/5.6 wynosi 49% (−1.93 EV), a na f/8.0 dochodzi do aż 44% (−1.67 EV). Nawet na przysłonach f/11 i f/16 nie będziemy mieli najmniejszych problemów, żeby owo winietowanie dojrzeć, bo wynosi tam ono odpowiednio 38% (−1.38 EV) i 33% (−1.17 EV).
Na ogniskowej 19 mm obserwujemy wyraźną poprawę osiągów, choć znów widzimy tutaj słabą podatność omawianej wady na przymykanie przysłony. Na f/2.8 spadek jasności w rogach kadru wynosi 48% (−1.91 EV), na f/4.0 dochodzi do 36% (−1.30 EV), na f/5.6 do 30% (−1.02 EV), a na f/8.0 do 26% (−0.85 EV). Dalsze przymykanie przysłony nie ma już mierzalnego wpływu na winietowanie.
Z bardzo podobnymi osiągami mamy do czynienia na maksymalnej ogniskowej. Na f/2.8 uzyskany przez nas wynik to 46% (−1.78 EV) i zmniejsza się on do 29% (−0.98 EV) po przymknięciu przysłony do f/4.0. Dla f/5.6 winietowanie wynosi 21% (−0.70 EV) i nie zmienia się dalej po mocniejszym przymykaniu przysłony.
Sony A7R II, 14 mm, f/2.8 |
Sony A7R II, 19 mm, f/2.8 |
Sony A7R II, 24 mm, f/2.8 |