Sigma A 24-70 mm f/2.8 DG DN - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
O ile sytuacja, którą widzimy w środku zakresu ogniskowych, wygląda bardzo dobrze, jesteśmy bardzo zdziwieni tym, co zastaliśmy na 70 mm. Obiektyw ma w sumie aż osiem elementów niskodyspersyjnych, a i tak nie poradził sobie z podłużną aberracją chromatyczną, którą na maksymalnej ogniskowej zobaczymy bez specjalnych problemów. To sytuacja zauważalnie gorsza niż u lustrzankowej wersji Sigmy i u Tamrona 28–75 mm.
Trudno tutaj mówić o jakichkolwiek wpadkach, bo wyniki nigdzie nie przekraczają poziomu 0.09%, od którego mówimy o wartościach średnich. Tak więc w całym zakresie przysłon i ogniskowych uzyskane rezultaty są na poziomie uznawanym przez nas za mały. To wyniki odrobinę lepsze niż u Tamrona 28–75 mm, który miejscami docierał do 0.11% i zauważalnie lepsze niż u Sigmy A 24–70 mm f/2.8 DG OS HSM, która potrafiła notować rezultaty nawet w okolicach dużego poziomu 0.15%.
A7R II, RAW, 45 mm, f/16.0 | A7R II, RAW, 70 mm, f/16.0 |
Aberracja sferyczna
Pierwsze zdjęcia zaprezentowane w niniejszym rozdziale pokazują lekki efekt „pływania” ogniska, ale tylko dla ogniskowej 70 mm. Tam głębia ostrości po przejściu od f/2.8 do f/4.0 przesunęła się lekko w kierunku większych odległości. Rzut okiem na krążki światła uzyskane przed i za ogniskiem pokazuje, że różnią się one zauważalnie natężeniem zewnętrznej obwódki. Oba efekty sugerują, że, przynajmniej na najdłuższych ogniskowych aberracja sferyczna nie została skorygowana do końca.
Dla odmiany na ogniskowej 45–50 mm różnice w wyglądzie krążków są zauważalnie mniejsze, a efekt „pływania” ogniska praktycznie niedostrzegalny. Tutaj więc problemów z korygowaniem aberracji sferycznej praktycznie nie ma.
A7R II, 50 mm, f/2.8, przed | A7R II, 50 mm, f/2.8, za |
A7R II, 70 mm, f/2.8, przed | A7R II, 70 mm, f/2.8, za |