Sigma A 24-70 mm f/2.8 DG DN - test obiektywu
7. Koma, astygmatyzm i bokeh
Centrum, 24 mm, f/2.8 | Róg APS-C, 24 mm, f/2.8 | Róg FF, 24 mm, f/2.8 |
Centrum, 45 mm, f/2.8 | Róg APS-C, 45 mm, f/2.8 | Róg FF, 45 mm, f/2.8 |
Centrum, 70 mm, f/2.8 | Róg APS-C, 70 mm, f/2.8 | Róg FF, 70 mm, f/2.8 |
Astygmatyzm rozumiany jako średnia różnica pomiędzy pionowymi i poziomymi wartościami funkcji MTF50 wyniósł 3.9% i jest to wartość mała. Lustrzankowa Sigma A 24–70 mm f/2.8 DG HSM znów wypadała tutaj gorzej, bo w jej przypadku odnotowaliśmy wynik 12.7%. Sigma poczyna sobie tutaj także lepiej od konkurencyjnego Tamrona.
Rozogniskowane krążki światła nie wyglądają idealnie. Zastrzeżenia możemy mieć do lekkiej struktury cebulowego bokeh widocznej wewnątrz krążków, która wynika najprawdopodobniej z zastosowania aż trzech elementów asferycznych. Dodatkowo daje o sobie trochę znać jaśniejsza obwódka, której intensywność wzrasta wraz z przymykaniem przysłony. Trudno nie zauważyć też wpływu winietowania mechanicznego, które na f/2.8 wycina prawie połowę powierzchni krążka. Na pewno odbije się to solidnie na wynikach, które zaprezentujemy w kolejnym rozdziale.
Centrum, 70 mm, f/2.8 | Róg APS-C, 70 mm, f/2.8 | Róg FF, 70 mm, f/2.8 |
Centrum, 70 mm, f/4.0 | Róg APS-C, 70 mm, f/4.0 | Róg FF, 70 mm, f/4.0 |
Centrum, 70 mm, f/5.6 | Róg APS-C, 70 mm, f/5.6 | Róg FF, 70 mm, f/5.6 |