Nikon Nikkor Z 85 mm f/1.8 S - test obiektywu
6. Dystorsja
|
Tamron 1.8/85 VC |
Sony FE 1.8/85 |
Sigma 1.4/85 |
Nikkor 1.8/85G |
Viltrox 1.8/85 |
Canon 1.8/85 |
Nikkor Z 1.8/85 S |
APS-C/DX |
+0.17% |
+0.19% |
−0.08% |
+0.11% |
+0.88% |
+0.08% |
+0.29% |
FF |
+0.65% |
+0.34% |
−0.36% |
+0.33% |
+1.89% |
+0.61% |
+0.47% |
Jak widać, tylko Viltrox zanotował tutaj małą wpadkę i jest on świetnym przykładem taktyki, w której kontrolę nad dystorsją przekazuje się oprogramowaniu aparatu. Tymczasem skorygowanie tej wady w obiektywie o ogniskowej 85 mm wcale nie jest trudne i cieszymy się, że optycy Nikona zrobili to jak należy. Dystorsja Nikkora Z 1.8/85 S jest więc ledwie zauważalna nawet na pełnej klatce i nie powinniśmy mieć tutaj najmniejszych problemów.
Jako ciekawostkę możemy wskazać fakt, że minimalnie lepiej wypadł tutaj model lustrzankowy, choć z formalnego punktu widzenia nie można mówić o zauważalnych różnicach, bo wyniki obu obiektywów zazębiają się w granicach błędów pomiarowych.
Nikon Z7, 85 mm, APS-C/DX | |||
Nikon Z7, 85 mm, FF | |||