Voigtlander Nokton 50 mm f/1.2 Aspherical - test obiektywu
1. Wstęp
Schemat obiektywu Zeiss Planar z 1896 r. |
Rosnące wymagania związane z wprowadzaniem matryc o rozdzielczościach na poziomie 30–50 Mpix spowodowały, że jasne obiektywy standardowe zmuszone były odejść od klasycznych gaussów. Pojawiły się takie modele jak choćby Zeiss Otus 1.4/55 (12 soczewek w 10 grupach), Zeiss Milvus 1.4/50 (10 soczewek w 8 grupach) czy Sigma A 50 mm f/1.4 DG HSM (13 soczewek w 8 grupach), w których na dodatek stosowano wiele elementów wykonanych ze specjalnych rodzajów szkła. Ich wybitne własności optyczne niosły jednak za sobą cenę w postaci dużej wagi i potężnych rozmiarów.
Na tym tle premiera Voigtlandera Noktona 50 mm f/1.2 z lutego 2019 roku, wyposażonego w 8 soczewek w 6 grupach, wygląda jak pewien powrót do korzeni. Trzeba jednak zaznaczyć, że tutaj też mamy odejście od klasycznego podwójnego gaussa. Obiektyw wygląda bardziej na konstrukcję 5-elementową o ogniskowej około 70–80 mm i świetle w okolicach f/1.8, do której doprojektowano 3-elementowy reduktor ogniskowej. Co ważne, przy świetnym świetle, zachowano tutaj bardzo niewielkie gabaryty.
Jak nowy obiektyw sprawdzi się w naszych testach? Oczywiście, zdecydowaliśmy się to sprawdzić. Stało się to możliwe dzięki firmie FoxFoto, która jest dystrybutorem marki Voigtlander na Polskę i sprawnie dostarczyła obiektyw do naszej redakcji.
Zapraszamy do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”. A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z działem FAQ.