Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
W czasach, gdy na rynku królowały lustrzanki, nie mieliśmy w ofercie zbyt dużo jasnych obiektywów o ogniskowej w okolicach 20 mm. Jeśli któryś z producentów decydował się na oferowanie tego typu kąta widzenia, łączył go najczęściej ze światłem f/2.8.
Pierwszym poważnym wyjątkiem była Sigma 20 mm f/1.8 EX DG Aspherical RF, która zadebiutowała w grudniu 2000 roku. W 2014 roku do konkurencji dołączył Nikon prezentując model Nikkor AF-S 20 mm f/1.8G ED, a w 2016 Samyang wprowadzając do oferty swój instrument o takich samych parametrach. Równolegle, w systemach dalmierzowych, mieliśmy dostęp do trzech jasnych obiektywów o ogniskowej 21 mm, które wyszły ze stajni Leiki i Voigtlandera. Porównanie podstawowych parametrów tych obiektywów prezentuje niniejsza tabela.
W przypadku pełnoklatkowych bezlusterkowców sytuacja była trochę bardziej dynamiczna. Co ciekawe, pierwszy instrument tego typu, już w 2016 roku, zaprezentowała Tokina. Wtedy był to jeszcze obiektyw manualny, ale kilka lat później doczekał się on wersji z autofokusem. Jakby tego było mało drugą, jasną 20-tkę zaprezentował Viltrox i dopiero później na rynku pojawiły się obiektywy Sony, Nikona oraz Sigmy.
----- R E K L A M A -----
Tokina, Viltrox i Nikkor były już u nas w testach, wciąż na sprawdzenie czekają modele Sony i Sigmy. Postanowiliśmy więc nadrobić te zaległości i w pierwszej kolejności zajęliśmy się modelem Sony, który do testów wypożyczył nam polski oddział tej firmy.
Zapraszamy do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”. A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z działem FAQ.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.