Sigma C 23 mm f/1.4 DC DN - test obiektywu
10. Autofokus i oddychanie
Autofokus
Autofokus testowanej Sigmy połączony z Fujifilm X-T2 pracuje bezgłośnie i szybko. Przebieg całego zakresu odległości i potwierdzenie ostrości zajmuje tylko 0.3-0.4 sekundy i jest to czas bardzo krótki. Zawahania mechanizmu zdarzają się rzadko i głównie w sytuacjach, gdy ostrość ustawiamy na mało kontrastowym obszarze. Ale nawet wtedy owo wahnięcie jest błyskawiczne i wydłuża czas ustawiania ostrości tylko nieznacznie. W tej kwestii kulturę pracy mechanizmu ustawiającego ostrość Sigmy oceniamy wysoko.
Jeśli chodzi o celność, też było bardzo dobrze. Nie zaważyliśmy tutaj wyraźniejszych problemów niezależnie od tego czy pracowaliśmy w studio czy w plenerze. Nasz pierwszy test Sigmy na mocowaniu Fujifilm X pokazał więc, że firma ta świetnie poradziła sobie z rozpracowaniem tego bagnetu i jest w stanie zaproponować tutaj obiektywy praktycznie w niczym nie ustępujące produktom firmowym. Znowu możemy więc Sigmę pochwalić.
Testowany obiektyw nie pokazywał wyraźniejszej tendencji do ustawiania ostrości przed lub za właściwym obiektem.
Fujifilm X-T2, f/1.4 |
Oddychanie
Testy oddychania obiektywu, czyli zmiany zawartości filmowanego kadru przy przeostrzaniu, przeprowadzamy przeostrzając manualnie przy domkniętej przysłonie od minimalnej odległości ogniskowania do nieskończoności i sprawdzając, na ile zmieniło się wskutek tego procesu pole widzenia obiektywu.
Po przeprowadzeniu szeregu testów możemy też pokusić się o skalę odniesienia. Zmianę kadru w zakresie od 0 do 5% uważamy za małą. Między 5 a 10% mówimy o poziomie średnim. Zazwyczaj są to też maksymalne wartości, z jakimi są w stanie poradzić sobie algorytmy kompensacji oddychania obecne w niektórych korpusach. Między 10 a 15% będziemy mówić o poziomie dużym, a powyżej 15% o bardzo dużym.
Tak prezentuje się nagranie testowe dla omawianego instrumentu:
W oparciu o powyższe nagranie, porównując stopklatki przed i po przeostrzeniu, możemy oszacować, że oddychanie testowanego obiektywu wynosi około 14%. Znajdujemy się zatem na granicy poziomu dużego i bardzo dużego, co oznacza, że korekcie oddychania nie została poświęcona należyta uwaga.