Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Jasnych obiektywów, które mogą być odpowiednikami pełnoklatkowej 35-tki na bezlusterkowych matrycach APS-C, zebrało się już trochę, a więc nie mieliśmy żadnych problemów, żeby zestawić następującą tabelę.
Jak widać, komplikacją optyki Sigma ustępuje tylko nowemu Fujinonowi, ale jednocześnie jest od niego trochę mniejsza i trochę lżejsza. Dla odmiany, pozostałe obiektywy w tym zestawieniu są od Sigmy zauważalnie lżejsze. Samyang nie ma jednak mechanizmu autofokusa, natomiast Sony jest trochę ciemniejszy. Co więcej, wszystkie lżejsze obiektywy są prostsze optycznie.
----- R E K L A M A -----
Na poniższym zdjęciu Sigma C 23 mm f/1.4 DC DN stoi pomiędzy Fujinonem XF 35 mm f/1.4 R a Sigmą C 30 mm f/1.4 DC DN.
Omawiany obiektyw rozpoczyna się metalowym bagnetem, który otacza styki i tylną soczewkę o średnicy 20 mm. Jest ona nieruchoma i otacza ją czarny, dobrze zmatowiony i karbowany tubus. Od tej strony obiektyw jest więc szczelny. Jednocześnie nie widać tutaj istotnych różnic pomiędzy bagnetem Sony FE a Fujifilm X.
Sigma C 23 mm f/1.4 DC DN z bagnetem Sony E.
Kolejny element to nieruchomy pierścień wykonany z tworzywa sztucznego, na którym znajdziemy nazwę i parametry obiektywu, numer seryjny, białą kropkę ułatwiającą mocowanie do aparatu oraz drobne karbowanie.
Sigma C 23 mm f/1.4 DC DN z bagnetem Fujifilm X.
Następny nieruchomy pierścień jest już metalowy i mamy na nim symbol „023” oznaczający rok modelowy obiektywu, znak „C” oznaczający zaklasyfikowanie instrumentu do linii „Contemporary” oraz zakres pracy mechanizmu ustawiającego ostrość (0.25M/0.82FEET–∞) wraz z napisem „MADE IN JAPAN”.
Idąc dalej natrafiamy na pierścień do manualnego ustawiania ostrości. Ma on szerokość aż 37 mm i jego większą część zajmuje gumowane karbowanie. Ów pierścień pracuje płynnie, z właściwym oporem i ma przełożenie elektroniczne. Nie znajdziemy na nim żadnej skali odległości lub głębi ostrości. Pełen zakres pracy, nawet przy dość szybkim kręceniu, wymaga obrotu nim o kąt około 300 stopni. To bardzo duża wartość pozwalająca na precyzyjne nastawy.
Końcówka obiektywu to w zasadzie tylko bagnet do mocowania osłony przeciwsłonecznej. Sama przednia soczewka jest nieruchoma i ma średnicę 35 mm. Otacza ją napis z nazwą i parametrami obiektywu oraz kolejną informacją, że został on wyprodukowany w Japonii, a także nierotujące mocowanie filtrów o średnicy 52 mm.
Na konstrukcję optyczną Sigmy składa się 13 soczewek ustawionych w 11 grupach. Trzy elementy wykonano z niskodyspersyjnego szkła SLD, natomiast dwa inne mają kształt asferyczny. Wewnątrz znajdziemy jeszcze kołową przysłonę o dziewięciu listkach, którą możemy maksymalnie domknąć do wartości f/16.
Kupujący dostaje w zestawie tulipanową osłonę przeciwsłoneczną i oba dekielki. W serii C nie przewidziano żadnego futerału.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.