Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Jeśli chodzi o obiektywy makro, Tamron niewątpliwie upodobał sobie dość klasyczne parametry 2.8/90. Już w 1996 roku na rynek wszedł manualny model MF SP 90 mm f/2.8 Macro, który był oferowany z mocowaniem Adaptal II. Równolegle ukazała się jego wersja wzbogacona o autofokus. W lutym 2000 roku zaprezentowano ulepszony wariant tego obiektywu także wyposażony w autofokus, który został zaoferowany na mocowaniach popularnych wtedy systemów lustrzankowych. W kwietniu 2004 roku model ten uzyskał symbol Di w nazwie, co oznaczało, że zoptymalizowano go do współpracy z lustrzankami cyfrowymi.
Do tego czasu mieliśmy do czynienia z niezmienną konstrukcją optyczną składającą się z 10 soczewek ustawionych w 9 grupach, która na dodatek powiększała swoje rozmiary podczas ustawiania ostrości. Zmiana nastąpiła we wrześniu 2012 roku, kiedy Tamron zaprezentował ulepszony model, charakteryzujący się zamkniętą konstrukcją optyczną, która tym razem składała się już z 14 soczewek ustawionych w 11 grupach. Wszystko to spowodowało zauważalny wzrost zarówno wagi, jak i rozmiarów oraz mocowania filtra. Nie bez znaczenia był tutaj też fakt dołożenia optycznej stabilizacji obrazu oraz ultradźwiękowego napędu autofokusa.
W lutym 2016 roku model ten doczekał się lekkiego liftingu. Konstrukcja optyczna pozostała niezmieniona, ale ulepszono powłoki, autofokus, a obiektyw zrobił się odrobinę krótszy, ale jednocześnie cięższy. Znów urosło mocowanie filtrów.
----- R E K L A M A -----
Warto jeszcze nadmienić, że oprócz historii modeli makro o parametrach 2.8/90, Tamron może pochwalić się jeszcze prehistorią związaną z manualnymi modelami klasy 2.5/90 - tutaj mieliśmy aż cztery wersje, które ukazywały się w latach 1979, 1988, 1990 i 1994.
W roku 2016 na rynku dość mocno rozpychały się już pełnoklatkowe bezlusterkowce, było więc wiadomo, że zaprezentowany wtedy lustrzankowy Tamron będzie ostatnią premierą tego typu i następne modele makro tego producenta będą miały już mocowania bezlusterkowe. Na kolejną premierę musieliśmy jednak poczekać aż do września 2024 roku, bo wtedy właśnie ukazał się model 90 mm f/2.8 Di III Macro VXD, który został zaoferowany z mocowaniami Sony FE i Nikon Z.
Dość zaskakujący może być fakt, że najnowszy obiektyw okazał się jeszcze większy, jeszcze cięższy i posiada jeszcze większe mocowanie filtrów niż jego lustrzankowi poprzednicy i to pomimo tego, że nie wyposażono go w optyczną stabilizację obrazu. Zestawienie podstawowych parametrów omawianych tutaj modeli Tamrona prezentuje niniejsza tabela.
Tamrony 2.8/90 były zawsze cenione za bardzo dobrą jakość obrazu. Byliśmy więc bardzo ciekawi, jak pod tym względem wypadnie najnowszy model. Zdecydowaliśmy się to sprawdzić, a stało się to możliwe dzięki firmie Focus Nordic, która szybko udostępniła nam Tamrona 90 mm f/2.8 Di III Macro VXD do testów. Dziękujemy.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.