Tamron 90 mm f/2.8 Di III Macro VXD - test obiektywu
11. Podsumowanie
Zalety:
- solidna, zamknięta i szczelna konstrukcja mechaniczna,
- świetna jakość obrazu w centrum kadru,
- dobra jakość obrazu na brzegu matrycy APS-C/DX,
- rozsądna jakość obrazu na brzegu pełnej klatki,
- znikoma podłużna aberracja chromatyczna,
- dobrze kontrolowana poprzeczna aberracja chromatyczna,
- brak problemów z aberracją sferyczną,
- bardzo mała dystorsja,
- mały astygmatyzm,
- rozsądnie korygowana koma,
- ładny wygląd nieostrości,
- cichy, celny i dość skuteczny autofokus,
- niewielkie winietowanie na matrycy APS-C/DX.
Wady:
- wyraźne winietowanie na pełnej klatce,
- bardzo duże oddychanie.
Już samo porównanie listy zalet i wad dość jednoznacznie wskazuje z jak dobrym obiektywem mamy do czynienia w przypadku Tamrona 90 mm f/2.8 Di III Macro VXD. Tak naprawdę sytuacja jest jeszcze lepsza, bo jedna z wad, a mianowicie ta dotycząca oddychania, została wymieniona w zasadzie tylko z kronikarskiego obowiązku. To przecież nie jest obiektyw przeznaczony do filmowania, lecz zamknięta konstrukcja makro, w której oddychanie jest nieuniknione.
Dość długo zastanawiałem się, czy nagrodzić Tamrona wyróżnieniem "Wybór Redakcji Optyczne.pl", ale ostatecznie zdecydowałem się tego nie robić. Przeważyły, w zasadzie, niuanse. Tamron zrezygnował z zastosowania optycznej stabilizacji obrazu, a pomimo tego zaproponował obiektyw tak samo duży i ciężki jak Sony. Jednocześnie zastosował tam elementy optyczne o trochę zbyt małych rozmiarach, przez co wypadł gorzej od konkurentów w korygowaniu komy, astygmatyzmu i ogólnym zachowaniu na samym brzegu kadru. Jednocześnie jego cena wcale nie wygląda jakoś mocno konkurencyjnie w stosunku do wyposażonego w stabilizację Sony. Tamron wszedł bowiem do sklepów w cenie 2700 złotych, czyli tylko 400 złotych taniej od Sony. Na tym tle najgorzej wygląda Sigma, za którą trzeba zapłacić aż 3600 złotych - ta cena jest już naprawdę mało zrozumiała, jeśli będziemy pamiętać, ze Sigma też jest pozbawiona stabilizacji optycznej.
Te nasze drobne narzekania spowodowały brak przyznania wyróżnienia, ale nie zmieniają one faktu, że mamy tutaj do czynienia ze świetnym obiektywem makro, który jest praktycznie pozbawiony wad. Co więcej, jest on najtańszym z wymienionej trójki obiektywów i jednocześnie daje najlepszą rozdzielczość w samym centrum kadru. To bardzo poważne atuty, które spowodują, że na pewno znajdzie on sporo zadowolonych użytkowników.