Tamron 90 mm f/2.8 Di III Macro VXD - test obiektywu
10. Autofokus i oddychanie
Autofokus
Tamron 90 mm f/2.8 Di III Macro VXD wyposażony został w silnik liniowy VXD (Voice-coil eXtreme-torque Drive), który ma oferować szybką, precyzyjną i cichą pracę autofokusa. W połączeniu z Nikonem Z7 ta praca jest faktycznie bezgłośna. Jeśli chodzi o szybkość, przebieg całego zakresu odległości i potwierdzenie ostrości zajmuje około jednej sekundy. Nie jest to może wynik rzucający nas na kolana, ale trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z obiektywem makro, gdzie przedział odległości, który mamy do obsłużenia jest ogromny. Co więcej, Tamron zdaje się tutaj pracować szybciej niż obiektyw Sony podłączony do korpusu Sony.
Gdy użyjemy ogranicznika zakresu i będziemy pracować w przedziale od 0.7 metra do nieskończoności, tempo pracy wyraźnie się poprawi i skróci się do świetnego poziomu 0.3-0.4 sekundy.
Byliśmy też mile zaskoczeni celnością mechanizmu ustawiającego ostrość. Sprawował się on bardzo stabilnie i pewnie, niezależnie od tego czy pracowaliśmy w studio, czy w plenerze.
Nie zauważyliśmy także problemów z tendencją do ustawiania ostrości przed lub za właściwym obiektem.
Nikon Z7, 90 mm, f/2.8 |
Oddychanie
Testy oddychania obiektywu, czyli zmiany zawartości filmowanego kadru przy przeostrzaniu, przeprowadzamy przeostrzając manualnie przy domkniętej przysłonie od minimalnej odległości ogniskowania do nieskończoności i sprawdzając, na ile zmieniło się wskutek tego procesu pole widzenia obiektywu.
Zmianę kadru w zakresie od 0 do 5% uważamy za małą. Między 5 a 10% mówimy o poziomie średnim. Zazwyczaj są to też maksymalne wartości, z jakimi są w stanie poradzić sobie algorytmy kompensacji oddychania obecne w niektórych korpusach. Między 10 a 15% będziemy mówić o poziomie dużym, a powyżej 15% o bardzo dużym.
Tak prezentuje się nagranie testowe dla omawianego instrumentu:
W przypadku testowanego obiektywu ocena efektywnej zmiany ogniskowej po przejściu do minimalnej odległości ogniskowania nie jest możliwa, ponieważ tablica testowa jest przy tym ustawieniu rozmyta do poziomu nierozróżnialnej jednokolorowej plamy. Jednak już w połowie zakresu skali ostrości, gdzie jeszcze da się to ocenić, oddychanie Tamrona 90 mm f/2.8 Di III Macro VXD przekroczyło 20%. Możemy zatem z czystym sumieniem mówić o bardzo wysokim poziomie tej wady, powodującym, że efektywnie testowany obiektyw dla maksymalnej skali odwzorowania ani z ogniskową 90 mm, ani ze światłosiłą f/2.8 nie ma już absolutnie nic wspólnego.