Tamron 90 mm f/2.8 Di III Macro VXD - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Zobaczmy więc jak na tym tle wyglądają osiągi testowanego Tamrona 90 mm f/2.8 Di III Macro VXD. Wyniki, jakie uzyskał on w centrum kadru, na brzegu matrycy APS-C/DX i na brzegu pełnej klatki są zaprezentowane na poniższym wykresie.
Jeśli chodzi o centrum kadru, rezultaty Tamrona śmiało można uznać za rewelacyjne. Już na maksymalnym otworze względnym mamy do czynienia ze świetnym poziomem ponad 74 lpmm, natomiast na f/4.0 zwiększa się on do wartości ponad 84 lpmm, która jest godna najlepszych systemowych obiektywów stałoogniskowych. Warto tutaj nadmienić, że osiągi Tamrona wydają się tutaj zauważalnie lepsze niż konkurencyjnego Sony FE 90 mm f/2.8 Macro G OSS czy Sigmy A 105 mm f/2.8 DG DN Macro.
Jeśli chodzi o brzeg kadru, nasze zachwyty będą zauważalnie mniejsze. Tutaj trochę bokiem wychodzi długa i wąska konstrukcja mechaniczna, która jest na dodatek zamknięta stosunkowo małą przednią soczewką. Oczywiście, w ogólności, rezultaty Tamrona nie są tutaj złe i nie dają powodów do narzekań. Przecież zarówno na brzegu matrycy APS-C/DX, jak i na brzegu pełnej klatki obraz jest w pełni użyteczny, a rezultaty jakie tam osiągamy przekraczają 50 lpmm. Tyle że przyrost rozdzielczości wraz z przymykaniem przysłony jest powolny, a przez to mamy duży kontrast pomiędzy tym co widzimy w centrum, a tym co obserwujemy na brzegu kadru. Ostateczny efekt tego jest taki, że to konkurenci Tamrona prezentują się na brzegu lepiej od niego.
Nie zmienia to jednak faktu, że w kategorii rozdzielczości testowany Tamron nie ma słabych punktów, a jego świetne osiągi w centrum kadru dają sporo powodów do zadowolenia.
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
Nikon Z7, JPEG, 90 mm, f/2.8 |
Nikon Z7, JPEG, 90 mm, f/4.0 |