Koniec 2007 i początek roku 2008 to dla systemu Alpha czas nowości wśród lustrzanek cyfrowych. Odziedziczony po firmie Konica-Minolta system zaczął wyraźnie przyspieszać swój rozwój. Przypomnijmy, że po przeszło rocznym okresie oczekiwania na następcę A100, pojawił się we wrześniu 2007 model dla półprofesjonalistów - A700, a w styczniu tego roku amatorom podano na tacy: A200 - następcę A100, oraz bliźniacze modele A300 i A350 z podglądem na żywo, różniące się matrycami.

Sony A350 wszedł na rynek z dużym medialnym szumem. Jest to produkt typowo marketingowy, stworzony tak, aby klienta przyciągnąć i pokazać wyższość tego aparatu nad konkurencyjnymi modelami. Nic tak nie przyciąga przecież uwagi i nie zachęca do kupna, jak ogromna ilość pikseli, podgląd obrazu na żywo, uchylny wyświetlacz i ten agresywny wygląd lustrzanki... Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że w aparacie najważniejsza jest jakość obrazu. Wszelkie dodatki niby ułatwiające życie użytkownikowi są tylko gadżetami bardzo modnymi w dzisiejszych czasach. Czasami przydają się w praktyce, ale warto zdać sobie sprawę, że w rodzinnej fotografii rzadko się ich używa.

Nie tak dawno prezentowaliśmy test aparatu Pentax K20D z 14.5-megapikselową matrycą CMOS. Wcześniej przez nasze ręce przeszedł profesjonalny Olympus E-3, który posiada matrycę o podobnej gęstości pikseli. Sony A350 wyposażono natomiast w matrycę CCD o imponującej liczbie 14.2 miliona pikseli. To trio, choć nie związane jednolitym segmentem zaawansowania, łączy podobna gęstość pikseli choć ułożonych na matrycach różnego typu. Wiadomym powszechnie minusem matryc CCD jest spory wzrost szumu przy wysokich ISO. Matryce CMOS nie zawsze dobrze radzą sobie pod względem zakresu tonalnego na niskich czułościach. W każdym przypadku należy jednak brać pod uwagę, że im więcej pikseli pakujemy do aparatu, tym więcej szumu możemy zobaczyć na zdjęciach. Technika jednak idzie do przodu. Matryca wykonana obecnie, porównana do tej sprzed nawet 1-2 lat, jest w stanie zdyskwalifikować poziomem szumów nawet przy dwukrotnie większej liczbie pikseli. Tym bardziej jesteśmy ciekawi jakości zdjęć Sony A350. Zapraszamy zatem do lektury testu tego aparatu.

Aparat wypożyczyła do testów firma Sony Poland

Porównanie danych technicznych Sony A350 z konkurencyjnymi modelami dostępne jest tutaj.