Historia powstawania Gigapanoramy Warszawa360 jest dosyć długa. Jak zawsze podczas wykonywania zdjęć bardzo ważne jest miejsce. W centrum wysokich budynków nie brakuje, ale zgoła inaczej jest po przeciwległej stronie Wisły.
Od czwartku do niedzieli w Łochowie odbywał się IV Zlot Czytelników Optyczne.pl. Po raz kolejny, grono zapalonych fotografów i sympatyków sprzętu optycznego spotkało się, aby wspólnie robić zdjęcia, prowadzić obserwacje przyrody, testować dostępny sprzęt oraz uczestniczyć w wykładach i warsztatach.
W trakcie dyskusji nad naszymi testami, kilkukrotnie pojawiały się kontrowersje odnośnie odwzorowania kolorów oferowanego przez różne lornetki czy obiektywy. W szczególności, wątpliwości dotyczyły tego, dlaczego tak nisko oceniamy odwzorowanie bieli dawane przez starsze produkty rosyjskie, polskie, czeskie, rumuńskie czy nawet lornetki Zeissa z Jeny.
Arkadiusz Olech (Red. nacz. Optyczne.pl) i Anthony Proper (Alpen Optics Vice President of Sales) Pytanie: Jak się zaczęła historia lornetek Alpen Optics? Kiedy pierwsza z nich pojawiła się na rynku i jakie miała parametry? Odpowiedź: Alpen Optics została założona w grudniu 1996.
W poprzednich dwóch częściach cyklu poznaliśmy już sporą część funkcjonalności PocketWizardów. W pierwszej części przybliżyliśmy historię tego produktu, ideę pracy oraz różne przykładowe konfiguracje, jakie możemy utworzyć za pomocą zestawów nadajników i odbiorników.
W poprzednim odcinku cyklu „Wielkie filmowanie małym aparatem” zawarta jest spora dawka informacji dotyczących matryc światłoczułych, czyli fundamentalnego zagadnienia związanego z działaniem cyfrowego aparatu fotograficznego.
W przypadku małych lornetek turystycznych, mamy do czynienia z chyba najbardziej bolesnym zderzeniem oczekiwań klientów z twardymi prawami fizyki i rynku. Kupujący oczekuje, że lornetka, którą zabierze na wakacje czy na wycieczkę będzie lekka, poręczna (najlepiej, żeby zmieściła się do kieszeni kurtki), a przy tym da nam świetną jakość obrazu i duże powiększenie, bo przecież te dalekie widoki musimy „ściągnąć” i mieć je na wyciągnięcie ręki.
Pan Ihiro Kitao z firmy Panasonic w towarzystwie modelek prezentuje Lumiksa GF3. W dniach 6–7 czerwca br. mieliśmy okazję uczestniczyć w seminarium firmy Panasonic, podczas którego dziennikarzom z całej Europy zaprezentowano aparat Lumix DMC-GF3 oraz obiektyw LEICA DG SUMMILUX 25 mm f/1.
Technologia stojąca za zdjęciami, które wykonujemy każdego dnia, ciągle się rozwija. Zmiany jakie towarzyszą kolejnym premierom nowych produktów powodują, że aparaty fotograficzne rejestrują zdjęcia charakteryzujące się coraz wyższą jakością techniczną.
Artykuł przedstawia procedurę numeryczną pozwalającą wyekstrahować główne cechy bokeh danego obiektywu i przypisać im wartości liczbowe, dzięki którym możliwe staje się porównywanie bokeh dla różnych obiektywów.
Większość naszych czytelników zdaje sobie doskonale sprawę z bliskiej i trwającej już sporo czasu współpracy firm Leica i Panasonic. Firmy od lat wymieniają się swoimi doświadczeniami, dzięki czemu Panasonic ma ciągły dostęp do znakomitych rozwiązań optycznych, a Leica korzysta z wiedzy Panasonika w dziedziny elektroniki i technik cyfrowych.
Torba albo plecak? Oto jest pytanie. Na ogół bardzo dużo czasu poświęcamy wyborowi modelu aparatu i obiektywów. Czytamy specyfikacje, testy, porównujemy ceny szukając optymalnych dla nas wyborów. Przy okazji najczęściej lekceważymy wybór drobnych akcesoriów, takich jak karty pamięci, czy właśnie torba albo plecak.
W cyklu „Lornetki Fomei w praktyce” mówiliśmy już o lornetkach do obserwacji nieba, do obserwacji ptaków czy tych stosowanych w myślistwie. Teraz przyszedł czas na kolejną, dość wąską grupę instrumentów, a mianowicie lornetki używane na wodzie czyli na statkach, łodziach, żaglówkach czy jachtach.
Poprzednie sześć odcinków cyklu poświęconego sprzętowi obserwacyjnemu firmy Nikon omawiało historię działu Sport Optics i właściwości lornetek typu Porro oraz dachowych. Następnie przedyskutowaliśmy zastosowanie lornetek Nikon do obserwacji nieba i przyjrzeliśmy się bliżej lunetom obserwacyjnym Fieldscope i Spotting Scope.
Fujifilm FinePix X100 powolnymi krokami szykuje się do wkroczenia na rynek europejski, w tym również do Polski. Tragedia trzęsienia ziemi w Japonii wstrzymała co prawda produkcję fabryk Fujifilm na kilka tygodni, jednak w pierwszej partii trafią do sklepów egzemplarze wysłane jeszcze przed trzęsieniem.