Nikon Nikkor AF-S 18-35 mm f/3.5-4.5G ED - test obiektywu
11. Podsumowanie
Zalety:
- bardzo dobra rozdzielczość w centrum kadru,
- dobra rozdzielczość obrazu na brzegu matrycy APS-C,
- znikoma podłużna aberracja chromatyczna,
- dobra praca pod ostre światło,
- znikomy astygmatyzm,
- cichy i skuteczny autofokus,
- umiarkowane winietowanie jak na tę klasę sprzętu,
- cena rozsądnie dobrana do możliwości.
Wady:
- słaba jakość obrazu na brzegu pełnej klatki dla maksymalnej ogniskowej,
- wykonanie obudowy i pierścienia do manualnego ustawiania ostrości powinno być lepsze,
- duża dystorsja na szerokim kącie.
Nikkor AF-S 18–35 mm f/3.5–4.5G ED to na pewno ciekawy obiektyw. Firma Nikon nie przesadziła z jego ceną i posiadaczom najtańszych lustrzanek pełnoklatkowych, którzy liczą się z każdym groszem, przedstawiła całkiem ciekawą propozycję. Będąc posiadaczem tego obiektywu trudno narzekać na jakość obrazu czy pracę autofokusa. W zasadzie pogrymasić można tylko na sporą dystorsję na szerokim kącie i jakość wykonania. Po pierwsze, trzymając ten leciutki obiektyw nie mamy wrażenia obcowania z czymś solidnym. Po drugie, tradycyjnie zawiedliśmy się na pracy pierścienia do manualnego ustawiania ostrości, który znów pokazywał spore luzy. Jeśli jesteśmy w stanie pogodzić się z tymi wadami, użytkowanie Nikkora AF-S 18–35 mm będzie dla nas przyjemnością.