Nikon Nikkor AF-S 18-35 mm f/3.5-4.5G ED - test obiektywu
6. Dystorsja
Z oczywistych przyczyn problemy znacznie narastają na pełnej klatce. Ich kaliber jest naprawdę duży dla ogniskowej 18 mm, gdzie zmierzona przez nas dystorsja sięga poziomu −4.72%. Jakby tego było mało, mamy tutaj do czynienia z dystorsją falistą. Pomiar uzyskany dla samego centrum kadru daje wynik aż −5.3%, a gdy weźmiemy pod uwagę same brzegi, wada ta zmniejsza się do −4.4%. Wszystkie te wyniki wyglądają dość słabo na tle konkurentów. Przykładowo, dystorsja Tokiny 17–35 mm na najszerszym kącie (a warto pamiętać, że jest on ciut większy niż u Nikkora) wynosiła tylko −3.64%.
W środku zakresu ogniskowych dystorsja zauważalnie się zmniejsza i wynosi −2.18%. To poziom, który możemy określić mianem umiarkowanego. Najmniej problemów będziemy mieli na ogniskowej 35 mm, gdzie zniekształcenia beczkowe sięgają już tylko −1.16%.
Nikon D7000, 18 mm | |||
Nikon D7000, 26 mm | |||
Nikon D7000, 35 mm | |||
Nikon D3x, 18 mm | |||
Nikon D3x, 26 mm | |||
Nikon D3x, 35 mm | |||