Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
fajne szkiełko w dobrej ( biorac pod uwagę parametry nawet bardz) cenie. dobrze też że wreszcie pojawia się bezpośredni materiał do porównania rozdzielczości między bagnetami m4/3 aps-c i FF
ps. Przy okazji testu na Sony nie zaskodziło by na pewno zobaczyć ile brakuje do pokrycia FF
APS-C wygrywa w każdym punkcie(nawet mierząc na wysokość kadru, który w m4/3 jest proporcjonalnie wyższy) 3 razy po punkcie dla APS-C.
"Dystorsja JPEG -3,55% JPEG -0,25% RAW -3,55% RAW-2,39% " Dystorsja w JPG'u nie ma nic wspólnego z obiektywem. Za dystorsję w RAW'ie 1 punkt dla m4/3
"Koma dla APS-C znacznie większa" APS-C pozwoli przymknąć w stosunku do m4/3 przysłonę o jakieś 1/2-2/3 EV F2.0 dla APS-C wygląda znacznie lepiej niż 1.4 dla m4/3... całościowo lekkie wskazanie w stronę APS-C i to do niego wędruje punkt.
"Astygmatyzm 13,1% 17,5% " Punkt dla APS-C.
"Winietowanie 1.4 - 43% 1.4 - 24% 2 - 22% 2 - 7% " To samo co przy komie, ale tym razem m4/3 będzie miało przewagę. Punkt dla m4/3.
Całkiem fajny obiektyw. Solidny, jak już można oczekiwać od Sigmy.
Szkoda tylko, że gabarytami nie jest bardziej zbliżony do trzydziestki. Myślę, że wtedy cieszyłby się dużo większym wzięciem wśród użytkowników m4/3. Może sobie być lepszy optycznie i tańszy od siedemnastki Olka, ale przy tych gabarytach to zupełnie inna bajka jest.
To może być jakaś alternatywa dla Olka 1.2/17. Troszkę ciemniej, dużo taniej, optycznie pewnie podobnie. Jak ktoś nie poczuł pociągu do ekstremalnych szkieł Olka a chciałby jednak mieć świetną jasną 17-tkę, to czemu nie.
Ja ten ostatni wysyp stałek gigantów sobie przeczekam.
Ale fajnie by było, gdyby Sigma pokazała coś dłuższego. W m4/3 powyżej 45mm jest tylko genialny Olek 75mm, który notabene jest mniejszy i lżejszy od tej Sigmy. Myślę, że coś w stylu 70mm f/1.4 i podobnej cenie jak ta 16-tka miałoby spore wzięcie w obu obozach.
Jak zwykle już tabelkologia się zaczęła :-). Bardzo fajnie, że obiektyw sprawdzony na obu mocowaniach. Ale dla porównywaczy mam jedno duże ale. Na m4/3 to jest odpowiednik 32mm, a dla APSC to jest 24mm. Dlatego jako użytkownikowi m4/3 nie spieszy mi się do sklepu (nie moja ogniskowa) ale za to rodzinie posiadającej soniaka będę polecał.
Największą bezapelacyjnie wadą tego obiektywu są niestety jego rozmiary. Można szanować ambicje Sigmy, ale takie armaty na bezlusterkowcach nie są sexy, stają się średnio używalne.
"Robiąc zdjęcia przykładowe i zdjęcia w studio, odnosiłem wrażenie, że egzemplarz na mocowaniu Sony E jest ciut ostrzejszy na f/1.4 niż sztuka z bagnetem Mikro 4/3. Pomiary to potwierdzają. Na f/1.4 mamy tutaj wynik 54 lpmm, a więc tylko ciut mniejszy niż uzyskany na gęściej upakowanej matrycy Olympusa. Tutaj więc odległość od poziomu przyzwoitości jest większa, a obraz w okolicach maksymalnego otworu względnego może być uznawany za trochę ostrzejszy. ..."
-Jak to możliwe że dana konstrukcja obiektywu (tak, wiem że to dwa egzemplarze) może być ostrzejsza w pełni otwarta żeby potem stać się mniej ostra po przymknięciu?
środek [lpmm] f/1.4 Olek: 55 Sony: 54
f/2 Olek: 83 Sony: 68
f/2.8 Olek: 90 Sony: 78 [tutaj na obu osiąga wyniki zbliżone do rekordów na matrycy]
"...Po przymknięciu przysłony zachowanie jest jednak praktycznie identyczne jak w drugim egzemplarzu." No właśnie nie identyczne. Dlaczego na f/1.4 nie ma tej przewagi parunastu lpmm bardziej upakowanej na milimetr matrycy Olympusa?
Sony A7R II w trybie aps-c ma rozdzielczość 15mpix -podobnie jak Fujifilm X-E1 na którym testowano Fujinon XF 16mm f/1.4. Dodatkowo maksymalne osiągane rozdzielczości na tych matrycach są bardzo podobne [A7R II: 78lpmm, X-E1: 81lpmm] ...więc: Sigma link Fuji link Nie najlepszy ten Fujinon. No ale właściciele Fuji nie kupią tej Sigmy.
Myślę, że najbliższym odpowiednikiem na M4/3 jest Leica 15mm f/1.7. Cenowo jest podobnie. Sigma jest ostrzejsza i troszke jaśniejsza ale Leica jest praktycznie 4 razy mniejsza/lżejsza.
PDamian - nic nie otworzyłeś, bo zamiast po raz kolejny zalewać w koemtarzach tonami cyferek trzeba było przeczytać test. Sztuka na APS-C jest po prostu lepsza (mniejszy astygmatyzm i mniejsza aberracja sferyczna wyraźnie o tym świadczą). To seria "C" i w niej rozrzut jakościowy będzie większy niż w Artach.
Z tej samej przyczyny konkurs na punkty wymyślony przez Posłańcaprawdy jest tak samo sensowny jak jego nick :)
Leica 15/1.7 jest niewiele ciemniejsza, za to znacznie mniejsza i lżejsza przy zachowanie b.dobrej jakości obrazka. Szkoda, że Sigma nie zaprojektuje jakiegoś szkła stricte pod MFT. Dałoby się pewnie zjeść sporo z gabarytów.
focjusz - w kwestii pokrycia FF poczytaj rozdział 8 :)
"Sigma, w przypadku bezlusterkowców, cały czas obraca się w niższej cenowo i jakościowo serii „Contemporary”. Musi więc zostawić największe fajerwerki na serię „Art”, na którą z ogromną niecierpliwością wciąż czekamy. A wtedy może okazać się, że w kwocie 3000–3500 zł (tyle przecież kosztują jasne pełnoklatkowe Arty), Sigma zaoferuje obiektywy pod każdym względem lepsze od konkurentów, a jednocześnie wciąż od nich trochę tańsze."
-ale Art byłby pewnie większy i cięższy. Sigma C 16mm f/1.4 już waży 400 gramów i ma wymiary 7x9 cm. Wątpię żeby wielu użytkowników właśnie bezlusterkowców aps-c [o m4/3 już nie wspomnę] zaakceptowałoby coś jeszcze większego i cięższego i droższego.
Ci akceptujący większe wymiary i cenę raczej wybraliby aparat pełnoklatkowy -bezlusterkowca lub lustrzankę. Lustrzankowa Sigma A 24 mm f/1.4 waży 650 gramów i ma wymiary 8,5x9 cm! No i jest pod pełną klatkę. Co by wnosił Art 16mm f/1.4 pod aps-c do bezlusterkowców? Już szybciej do lustrzanek aps-c -bo bo ich użytkownicy mniej zwracają uwagę na rozmiary -ale taki nigdy nie powstanie bo duża odległość bagnetowa i już Samyang 16/2 waży 580 gramów i ma wymiary 8,3x9 cm -co by było przy f/1.4? ...i w czym by to było lepsze od FF+ A 24/1.4? Tańsze -o ile?
Kurczę, biedni ci użytkownicy systemu 4/3. To szkło jest dla nich niepotrzebnie duże. Przypomina mi to sytuację sprzed lat, kiedy to podpinałem obiektywy dedykowane do średniego formatu pod body Praktica z małą klatką. To było dźwiganie niepotrzebnych kilogramów.
@Arek Zrzucanie winy w takim wypadku na egzemplarz jest słabe. Ten argument można użyć w przypadku każdego testu, który wypadł gorzej niż u konkurencji. Sam zresztą pisałeś, że testujecie 1 sztukę szkła i co wyszło to jest.
Witam Szkło już znalazło wielu użytkowników ( patrząc po sprzedaży na portalach ). I mym zdaniem należy się Pochwała ponieważ dla nas, konsumentów najważniejszym czynnikiem zakupowym jest wykładnik ceny do jakości. Sigma daje zadowolenie z wydanych pieniążków. Cena jest przystępna i pięknie uzupełnia duży wybór szkieł w systemie m4/3 a możliwość wyboru to duży komfort . Sigma wpasowując się między ofertę Panasonica oraz Olympusa jest doskonałą alternatywą dla użytkowników tego systemu, tańszym wyborem. A możliwość wyboru to konkurencja handlowa która ma wpływ na ceny . Sigmie należą się pochwały bo biorąc pod uwagę cenę do jakości Sigma zdała tu egzamin na poziomie zadowalającym przyszłego użytkownika i nie obciążając nadmiernie jego budżetu. Pozdrawiam serdecznie
Arek "zamiast po raz kolejny zalewać w koemtarzach tonami cyferek trzeba było przeczytać test. Sztuka na APS-C jest po prostu lepsza (mniejszy astygmatyzm i mniejsza aberracja sferyczna wyraźnie o tym świadczą)."
Aberracja sferyczna? -nie w takim stopniu jaki pokazują MTFy centum na f1/1.4. Zresztą sam piszesz, że "nie jest to efekt duży (trochę większy w przypadku Olympusa, a mniejszy u Sony)".
"Astygmatyzm, rozumiany jako średnia różnica pomiędzy poziomymi i pionowymi wartościami funkcji MTF50, wyniósł tutaj 17.5% dla testu opartego na Olympusie i 13.1% w przypadku pomiarów na Sony. Znów widać trochę gorsze zachowanie egzemplarza z bagnetem Mikro 4/3. W obu przypadkach jednak astygmatyzm daje się we znaki, choć znów jego największy wpływ jest widoczny w bliskich okolicach maksymalnego otworu względnego i szybko maleje wraz z przymykaniem przysłony."
-no tak, zapomniałem, że chyba podajecie średnią wartość astygmatyzmu z różnych przysłon. Cztery procent większy astygmatyzm na Olku w porównaniu do Sony nie mógł urwać tych parunastu lpmm.
Ogólnie fajne szkiełko. Posiadacze Fuji i Canon M mają czego żałować.
Sorry, ale dla mnie to takie gatki szmatki handlowca lub typowej "kobiety" Mam 5 szkieł i nigdy nie byłem zadowolony z wydanej na nie kasy, a już zwłaszcza na 85LII. Zadowolone natomiast daje mi jak zrobię dobre zdjęcie, ale to raczej zasługa fotografa niż obiektywu. Wracając do tematu to na Olku GO na 1.4 praktycznie nie istnieje w porównaniu do Sony.
@robertskc7 "na Olku GO na 1.4 praktycznie nie istnieje" Bez przesady, aż tak mała nie jest. GO to głębia ostrości. Nie rozumiem używania tego skrótu jako synonimu rozmycia występującego poza GO.
Jak nie jesteś zadowolony z kasy wydanej na szkła, to po co przepłacasz? W końcu np. płytka GO (która może sprawić, że zdjęcie będzie "dobre"=będzie się bardziej podobać niż ten sam kadr z większą GO) to zasługa fotografa, nie obiektywu. No chyba że jednak nie, a efekty, które Ci się podobają, osiągasz tylko dzięki temu, że masz np. f/1.2 zamiast f/1.8 albo dostatecznie szybki AF. Wtedy to zdecydowanie zasługa szkła. Nie umniejszając umiejętności fotografa.
Bardzo fajne i udane szkiełko w przyzwoitej cenie i to ja rozumiem. Nie wnikając w jakieś durne obliczenia itp. Jak oglądam zdjęcia z sony i olympusa to widać sporą różnicę na korzyść sony a najbardziej jest to widoczne na przysłonie 1.4. Zdjęcia są dużo ostrzejsze.
Optyczni szkoda że nie zrobiliście kilku fotek tego samego motywu było by dużo łatwiej zobaczyć jak się zachowuje obiektyw na danej matrycy. wystarczą po 3 fotki np 1.4, 2.8, i 5.6. Najlepiej jakiegoś budynku równolegle do niego. Takie zdjęcia dużo mówią. Pozdrawiam
@robertskc7 "Wracając do tematu to na Olku GO na 1.4 praktycznie nie istnieje w porównaniu do Sony." Czyli GO na FF nie istnieje przy f/2.8, a na aps-c nie istnieje przy f/1.9? :)
Co byście tutaj nie pisali to ten obiektyw ma ogromne znaczenie dla małego e-mount. Nie ma żadnej konkurencji. Naleśnik 16/2.8 mógłby z wielkimi szansami startować w konkursie na najgorsze współczesne szkło stałoogniskowe. Na m4/3 okolice tej ogniskowej są dobrze zagospodarowane, tam raczej nie zwojuje za wiele.
Sigma chce upiec 2 pieczenie na jednym ogniu dlatego projektuje obiektywy pod aps-c i m4/3 jako jeden model wszystko chodzi o kasę sory takie są realia ale i każdy z nas by tak robił.
@Pdamian Człowieku ty wciąż nie rozumiesz to są dwa różne obiektywy (ten sam model) ale słownie dwa obiektywy. Wady jak aberacja itp tylko pokazują że się różnią. Nawet gdyby wady były o pomijalnej różnicy to ostrość może być inna. Wynika to między innymi z mocowania soczewek, gdzieś warstwa farby była o kilka mikrometrów grubsza czy gożej wyszlifowane miejsce gdzie znajduje się soczewka i wystarczy aby soczewka była odrobinę inaczej umiejscowiona i pojawiają się różnice między konkretnymi sztukami. Tak jak w samochodach komórkach itd. Czy to tak trudno zrozumieć???
Całkiem przyjemne szkło. Szkoda, że tak daleko mu do pokrycia FF ;/ Na APS-C sprawdza się dużo lepiej z prostej przyczyny. Na większej matrycy łatwiej uzyskać sensowną różnicę w głębi ostrości a dzięki temu subiektywnie odczuwamy większą ostrość obiektów mieszczących się w zakresie głębi. Dokładając do tego fakt, że na 1.4 to szkło lepiej sprawdza się na Sony macie odpowiedź czemu zdjęcia z Sony podobają się bardziej. One mimo tak szerokiego kąta nadal wyglądają jak "zdjęcia z lustrzanki" a te z m4/3 niestety bardziej jak ze smartfona.
Znalazłem błąd w opisie schematu w "3. Budowa i jakość wykonania". Jest "dwie z innego szkła niskodyspersyjnego FLD" a powinno być 3 (żółty kolor na schemacie).
@fotopstryk - przeciez widać wyrażnie ( ty nie widzisz ?) że to szkło jest projektowane pod ( Sony ) APS-C a do m4/3 jest jedynie zmieniony bagnet ( tym łatwiej żę jest większy rejestr ) ! Także twoja teoria jest o kant d ...
Ciekaw jestem co zrobi Sigma jeśli faktycznie wyjdzie Nikkon Z - logiczne bylo by projektowac szkła na najmniejszy rejestr i jedynie dodawaćmm w bagnecie. A to oznacza że może i Fuji by się załapało ...
@focjusz Coś Ci się pomyliło. "Milimetry w bagnecie" dodajesz kiedy adaptujesz szkło do mniejszego rejestru - masz np. szkło do lustrzanki, a więc na duży rejestr, dodajesz milimetry podłączając do niego przejściówkę i masz szkło do bezlustra - na mały rejestr. Samyang tak robił - wydłużał obudowy swoich obiektyw. Na zdjęciu w rozdziale 3 wyraźnie widać, że wersja E jest trochę wyższa niż MFT.
@focjusz "A to oznacza że może i Fuji by się załapało"
Jak zwykle twoje teorie z d*py. Sigma nie robi szkieł z bagnetem X ze względu na rejestr, tylko najwidoczniej nie mają na tyle wolnych zasobów, aby rozpracowywać programowo kolejny bagnet. Przecież odległość rejestrowa bagnetu X jest niemal identyczna jak E, dopasować fizyczne mocowanie to żaden problem. Jakby specyfikacja X była otwarta, to wszystkie dotychczasowe Sigmy, które wyszły z mocowaniami E i m4/3 prawdopodobnie byłyby też z X.
@MaciekKwarciak Sigma to jednak poziom czysto amatorski. Dla mnie są to obiektywy słabe fotograficznie. Mogą bić rekordy rozdzielczości ale...obraz jaki generują jest w nijaki, beznamiętny i pozbawiony tych wyjątkowych cech jakie dają klasowe obiektywy C czy N oraz O, Pe i Le. Tego nie da się zamknąć w tabelkach i pomiarach.
A propos akurat testu obiektywu na format m43 czy APSC mam wniosek do Optyczne. W waszej bazie obiektywów są informacje takie jak - ogniskowa - w mm - pole widzenia - w stopniach Z tego daje się wyliczyć format sensora, dla jakiego przeznaczony jest obiektyw, ale czy nie mozna tej informacji dodać bardziej łopatologicznie? Rozumiem zachętę do studiowania matematyki sugerowaną przez autorów portalu, ale...kończy się odwiedzeniem strony takiej jak link ;) Więc mój wnosek jest prosty - pod lub przed "Typ obiektywu" dodać pole np. "Użyteczna średnica pola obrazowego" czy "Przeznaczony na matrycę wielkości". Dodanie takiego pola do parametrów wyboru na początku strony ułatwiłoby życie np. posiadaczom Sony A7 czy A9 znakomicie :).
@ Janusz.Z ''Sigma to jednak poziom czysto amatorski. Dla mnie są to obiektywy słabe fotograficznie. Mogą bić rekordy rozdzielczości ale...obraz jaki generują jest w nijaki, beznamiętny i pozbawiony tych wyjątkowych cech jakie dają klasowe obiektywy C czy N oraz O, Pe i Le. Tego nie da się zamknąć w tabelkach i pomiarach. ''
Tak, tak, wszystkie firmy poza sigmą (i trollowo niewymienione przez ciebie sony) dodają do obiektywów szczyptę magii i dwie szczypty kryptonu aby ich obraz nie był nijaki i pozbawiony wyjątkowych cech;) Co post to błyszczysz mądrościami jak w tym z bokehem...
@Janusz.Z "Ucz się, ucz się jak to Lenin powiadał."
Nie ma to jak cytować psychopatów sprzed prawie 100 lat :D Akurat dzisiaj rocznica śmierci tego chorego człowieka.
"Sigma to jednak poziom czysto amatorski. Dla mnie są to obiektywy słabe fotograficznie. Mogą bić rekordy rozdzielczości ale...obraz jaki generują jest w nijaki, beznamiętny i pozbawiony tych wyjątkowych cech jakie dają klasowe obiektywy C czy N oraz O, Pe i Le. Tego nie da się zamknąć w tabelkach i pomiarach."
Fajnie, że przynajmniej raz napisałeś "dla mnie" zamiast obwieszczać ciągle prawdy, które ukrywają się przed innymi ;) Dla mnie "nijaki, beznamiętny i pozbawiony wyjątkowych cech" jest też obraz z większości szkieł, w których upatrujesz się tej wspaniałości, której nie mają szkła Sigmy (bo nie mają). Na szczęście to tylko opinie ;) Ale fajnie trochę częściej podkreślić, że mówi się tylko o prywatnym guście i odczuciu, a nie o obiektywnych prawdach :)
Jak wchodzę na Flickr to widzę tysiące badziewnych zdjęć zrobionych wyjątkowymi szkłami z super charakterem i tysiące badziewnych zdjęć zrobionych współczesnymi S/S/C/N/O/P/P... Samego szkła nie ma co winić, to fotografowie dają ciała częściej niż sprzęt :D
@PDamian Jestem bardzo aktywny ale mam swoje standardy... jak się puka bezmyślnie, to się kończy z rzeczoną kiłą :P
@MaciekKwarciak To jest bardzo fajne szkło do focenia ludzi z dość bliska, daje zniekształceniami bardziej "analogowy" look i "efekt 3D" kojarzony ze średnim formatem, pod wieloma względami podobne do starych szkieł Minolty 58/1.4 i 58/1.2, ale cenę ma kompletnie i absolutnie z czapy...
@mate - nie dosyć że jesteś niegrzeczny ( a bardziej po mesku po prostu chamski) to w dodatku nie masz racji. Jeśli S igma zrobi obiektyw na bagnet Z to sama nie będzie musiała niczego robić pod X bo pojawią się adaptery ( fuji ma mniejszą średnicę). W tej chwili to jasne że lepiej projektować szkła pod E i dostosowywać je pod m43 ( jak widac powyżej )
21 stycznia 2018, 17:09
Dziwna dyskusja o porównaniu tego szkła na APS-C i m4/3. Jak z większej matrycy wykadrujemy kawałek, to GO chyba zostaje taka sama, prawda? A jak chcemy mieć te same kadry i zbliżamy się do przedmiotu, no to faktycznie GO maleje, ale zmienia się perspektywa (względna wielkość planów), więc znów ciężko o porównanie, bo zdjęcie jest nadal inne w odbiorze. Dołóżmy jeszcze inne zdjęcia przykładowe (na Sony więcej takich z dużą względną różnicą odległości planów) i teksty, że obiektyw na APS-C wypada lepiej - gotowe.
Po co w ogóle przeliczać te lpmm na lwph w obu systemach. Przecież wiadomo, że na większej matrycy będzie ich więcej, ale dostaniemy inny kąt widzenia, a jak wykadrujemy do m4/3 to oczywiście będzie gorzej, bo póki co Sony nie ma 64 Mpix.
Chyba zamiast testu na m4/3 i Sony wolałbym test tylko na Sony, ale z dodanymi na tablicy testowej polami odpowiadającymi m4/3. Byłoby bardziej czytelne co szkło daje na APS-C, a co na m4/3.
Dla mnie jako użytkownika m4/3 obiektyw niezbyt ciekawy, a to dlatego, że jest wielki jak na swoje parametry. Co z tego, że dobry optycznie i niedrogi. Po co kupować m4/3, gdzie priorytetem są małe rozmiary, a potem na siłę szukać szkieł co tanio dadzą małą GO? Lepiej od razu wejść w coś z większa matrycą. A jeśli to nie jest tak ważne, to są lepsze alternatywy, przede wszystkim Panaleica 15/1.7.
"Po co w ogóle przeliczać te lpmm na lwph w obu systemach. Przecież wiadomo, że na większej matrycy będzie ich więcej, ale dostaniemy inny kąt widzenia, a jak wykadrujemy do m4/3 to oczywiście będzie gorzej, bo póki co Sony nie ma 64 Mpix."
-przeliczanie ma pewien sens, bo Olympus E-M5 II ma matrycę 16mpix a Sony A7R II w trybie aps-c 15mpix [czyli sporo poniżej tego co można dziś kupić w bezlusterkowcu aps-c Sony -wszystkie mają teraz 24mpix]
21 stycznia 2018, 17:43
No ale w APS-C to nadal inny kąt widzenia. A jak weźmiemy ćwierć kadru do m4/3 to zostanie mniej pikseli niż nawet w E-PL1. Można porównać do GH5s ;).
Faktycznie. Nie zmienia to faktu, że osiąganie szczegółowych zdjęć nie jest mocną stroną m4/3.
16mpix Olympus E-M5 II nie jest w stanie wygenerować równie szczegółowych obrazów jak 18mpix aps-c. Nowe 20mpix aparaty m4/3 dają maksymalnie tylko o około 10% większą rozdzielczość MTF50 od E-M5 II tyle samo więcej [według testów optyczne] dają 24mpix bezlusterkowce aps-c Sony w porównaniu do kropa z A7R II. -tyle ze Arek nie testował żadnej A6x00 z obiektywem klasy Voigtlander Apo-Lanthar 65mm więc ta korzyść może być większa.
@focjusz, to twoje czytanie lub rozumowanie jest o kant d*py - zupełnie nie zrozumiałeś co napisałem.
"to szkło jest projektowane pod ( Sony ) APS-C" - oczywiście, zgadzam się.
"do m4/3 jest jedynie zmieniony bagnet" - oczywiscie.
Chodziło mi o to, że gdyby obiektyw ten od początku zaprojektowali pod mikro 4/3 to byłby on jeszcze mniejszy i lżejszy. Wersję tego obiektywu pod mikro cztery trzecie porównuję tutaj do obiektywu od Pentacona Sixa podpiętego przez przejściówkę do pełnej klatki. Zwyczajnie jest on tak samo niepotrzebnie duży. Nic więcej nie miałem na myśli. BTW, mam tę 16-tkę pod Sony.
Od 16mm sony gorszy jest 20/2.8 :) Tak sigma jest bardzo duża, jest o dwa centymetry dłuższa od fuja o tych samych parametrach. Za to samyang 16/2.0 wygląda na większy.
Człowieku, już kilka osób pokazało ci tutaj twoją ignorancję, a ty dalej swoje.
"W tej chwili to jasne że lepiej projektować szkła pod E i dostosowywać je pod m43 ( jak widac powyżej )"
Miszczu, jeżeli projektuje się układ optyczny na kilka mocowań o różnych odległościach rejestrowych, to projektuje się go na ten największy rejestr, a wersja na bagnety z mniejszym rejestrem ma po prostu wydłużony tubus obiektywu (tak przecież powstały Samyangi z mocowaniem E pierwotnie zaprojektowane dla lustrzanek), o czym już ci zresztą pisał Burkhardt.
"Jeśli S igma zrobi obiektyw na bagnet Z to sama nie będzie musiała niczego robić pod X bo pojawią się adaptery ( fuji ma mniejszą średnicę)."
I jak niby pojawienie się hipotetycznego bagnetu Z miałoby zmienić sytuację dla Fuji? Przecież bagnet Z ma mieć mniejszy rejestr niż E czy X, więc jakie do cholery adaptery? Jak chcesz zapiąć za pomocą adaptera szkło z mocowaniem na mniejszy rejestr do korpusu z większym rejestrem i w dodatku z mniejszą średnicą? Po drugie kto miałby zrobić takowe adaptery, skoro do tej pory jeszcze nikt nie zrobił jakiegokolwiek adaptera dla aparatów Fuji X z przeniesieniem AF (póki co jest jeden prototyp dla szkieł EF)? Gdyby Sigma chciała, to bez problemu zrobiłaby wersje z mocowaniem X swoich szkieł, bo pod względem dopasowania fizycznego nie ma najmniejszych przeszkód, wystarczy zmienić pierścień mocujący i styki.
Mam PanaLeicę 15/1.7 i powiem szczerze, że nie zamieniłbym go na tą Sigmę właśnie z racji gabarytów. Ostrość jest rewelacyjna, jakość wykonania również. Z Panasem GX7 tworzy bardzo zgrany duet. Nie widzę sensu dla takich wielkich szkieł pod m4/3 czy Sony E, bo te aparaty mają zbliżone gabaryty i wydaje mi się, że ich target to właśnie mobilność, w czym wielkie słoiki bardzo przeszkadzają.
Co prawda - Olympus robi takie potworki oznaczając je jako PRO, ale wydaje mi się, że targetem dla nich są ludzie, którzy nie chcą inwestować w kolejny system i raczej Ci z większym portfelem. Taka Sigma nie może konkurować z nimi ani gabarytami, ani jasnością, możliwe też, że jakością (również wykonania).
Ucieszyłbym się za to z taniej jasnej Sigmy będącej odpowiednikiem Olympusa 12/2.0 i najchętniej o połowę tańszej przy tym samym rozmiarze, co Olek. Może w tą stronę? 200/4.0 też by się przydało nie za drogie...
"Dajcie, producenci, w końcu szkło które maksimum osiąga na pełnej dziurze, a dopiero potem spadki."
Szkło f/1.4 na aps-c z maksimum na pełnej dziurze? No chyba, że tak upakujesz matrycę, że powyżej tej przysłony dyfrakcja zżera detal, to wtedy na wykresie będziesz mieć ładnie maksimum na pełnej dziurze.
Naprawdę ciężko ogarnąć twój tok myślenia. Zamiast zaopatrzyć się w jakieś bezlustro (Fuji, Sony czy co tam chcesz) i używać tego typu szkieł to jojczysz pod każdym newsem, że do Nikona takich nie ma. Zrozum w końcu, że tak producenci firmowi jak i niezależni mają wylane na lustrzankowe aps-c (oraz dodatkowo dochodzą ograniczenia bagnetu) i takich szkieł dla cropowych luster nie ma i nie będzie.
Swoją drogą Januszu, jaki byś polecał szeroki obiektyw na FF do, załóżmy, landszaftu by uzyskać ostry obraz od powiedzmy 0,5m do nieskończoności? Bo na oko takie szkło trzeba minimalnie skręcić do f/11. Pokaż mi szkło z max otworem f/11
@mate "Szkło f/1.4 na aps-c z maksimum na pełnej dziurze? No chyba, że tak upakujesz matrycę, że powyżej tej przysłony dyfrakcja zżera detal, to wtedy na wykresie będziesz mieć ładnie maksimum na pełnej dziurze. :) Można się popłakać...ze śmiechu.
@Betelgeuse Bez względu na wielkość obrazu wynikowego polecam: Voigtlander Super Wide Heliar 15mm f/4.5 lub znacznie lepszy Voigtländer Ultra Wide Heliar Aspherical II 12 mm f/5.6 oczywiście w wersji dla Leica M. W tych obiektywach praktycznie nie trzeba ostrzyć.
Z wymienionymi przez Ciebie szkłami, żeby uzyskać coś kompozycyjnie trzeba czymś zapełnić kadr, najczęsciej mając coś dużego na pierwszym planie, lub schodząc z aparatem praktycznie do poziomu ziemi. Tak czy siak wymaga to zwiększenia przysłony, bo nieskończoność ostra nie będzie (no chyba że oglądasz odbitki 10x15) OK, a coś z zakresu powiedzmy 21-35mm dla FF?
@Betelgeuse Czytam i rozumiem, że pracowałeś z tymi Heliarami. Jeśli tak to masz jakieś dziwne wyniki. Pytałeś o szerokie szkła dlatego poleciłem właśnie te. Wszak piszemy pod obiektywem 16 mm. Z zakresu standardów polecam Nikkor - S Auto 35/2,8 Nippon Kogaku. Staruszek ale z jajami. :)
Dla utrwalenia: "Przymykanie szkieł uważam za protezę i kompromis. Każde przymknięcie niszczy obraz. Nie używam przesłony (przysłony)" I nie zamierzam. :)
@mate "Naprawdę ciężko ogarnąć twój tok myślenia. Zamiast zaopatrzyć się w jakieś bezlustro (Fuji, Sony czy co tam chcesz) i używać tego typu szkieł to jojczysz pod każdym newsem, że do Nikona takich nie ma."
Mój tok rozumowania jest bardzo prosty: kupiłem korpus, który oferuje wszystko, czego potrzebuję i do szczęścia brakuje mi tylko paru obiektywów. Najbardziej jasnej szesnastki. Ale nie są mi one niezbędne do życia. Naprawdę bez nich przeżyję. Tylko będę trochę marudził, że ich nie ma - może w końcu ktoś się zlituje i takie wypuści. Natomiast gdybym kupił ten obiektyw i do niego szukał korpusu, to narzekałbym bez przerwy i nie pasowałby mi żaden... Zresztą zbyt dużo mam sprzętu, żeby zmieniać system.
@wzrokowiec "Mój tok rozumowania jest bardzo prosty: kupiłem korpus, który oferuje wszystko, czego potrzebuję i do szczęścia brakuje mi tylko paru obiektywów."
No i tego właśnie nie rozumiem. Kupiłeś drogi korpus wiedząc, że nie ma do niego szkieł, które potrzebujesz, gdzie tu sens i logika? Generalnie zasada, że najpierw szkła, później puszka w czasach cyfrowych nadal obowiązuje, może tylko jest nieco inny rozkład środków finansowych pomiędzy jednym a drugim, bo mimo wszystko warto, aby puszka była w miarę współczesna.
@mate "No i tego właśnie nie rozumiem. Kupiłeś drogi korpus wiedząc, że nie ma do niego szkieł, które potrzebujesz, gdzie tu sens i logika?"
Ale naciągasz :) 1. Nieprawda, że potrzebuję tych szkieł. Po prostu chciałbym je mieć. A to ogromna różnica. 2. Kiedy kupowałem pierwszego Nikona, to nie wiedziałem jeszcze jakie szkła mnie interesują. Zacząłem więc od 18-200. Przez osiem lat doszedłem do tego, czym lubię fotografować. Jasna szeroka stałka przyszła mi do głowy stosunkowo niedawno. 3. Przyjmij proszę do wiadomości, że funkcje i ergonomia korpusu są dla mnie ważniejsze od kolejnego szkła. 4. Nie jestem zawodowcem. Fotografowanie dowolnym obiektywem daje mi tyle samo frajdy. Nawet uważam, że mam już za dużo obiektywów...
@JdG Przecież smartfony to szczytowe osiągnięcia techniki i miniaturyzacji. Każdy się tym codziennie onanizuje godzinami. Gdyby przesłona była konieczna to dawno by ja tam montowali. A tak na marginesie. Typowy ślubniak 13x18 zrobiony iphonem czy najlepszej klasy aparatem jest nie do odróżnienia. Możemy zrobić test. Jestem bardzo ciekawy czy odróżnisz?
"Janusz.Z 23 stycznia 2018, 22:36 @Betelgeuse Bez względu na wielkość obrazu wynikowego polecam: Voigtlander Super Wide Heliar 15mm f/4.5 lub znacznie lepszy Voigtländer Ultra Wide Heliar Aspherical II 12 mm f/5.6 oczywiście w wersji dla Leica M. W tych obiektywach praktycznie nie trzeba ostrzyć. "
Nie spierajcie się. Janusz.Z ma tyle pieniędzy, że może sobie pozwolić na zakup tylu obiektywów, żeby zapewniły mu pełen zakres przysłon i zamiast przymykać zmienia obiektyw ;) A jak potrzeba jeszcze więcej głębi wybiera m4/3 lub smartfona ups przepraszam - Iphone'a. Test sigmy też robiłeś otwartymi czy musiałeś pójść na kompromis dla wyższych celów?
Janusz ja też brzydzę się przymykaniem szkieł i stąd 90% moich zdjęć powstaje Zeissem FE55 1.8 (w trybie manualnym) i Samyangiem 135 2.0 ale jak idę robić landszaft raz w roku to grzecznie przymykam i nie cierpię mocno z tego powodu ;)
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
a na poważnie, to Jezu! jak mi się podoba ostrość z tych A7r :)
Witam
z testu wnioskując :
APS-C m4/3
MTF-y 2-68lpmm 2-83lpmm
2.8-78,5lpmm 2,8-90,2lpmm
Dystorsja JPEG -3,55% JPEG -0,25%
RAW -3,55% RAW-2,39%
Koma dla APS-C znacznie większa
Astygmatyzm 13,1% 17,5%
Winietowanie 1.4 - 43% 1.4 - 24%
2 - 22% 2 - 7%
Widać jak na dłoni którzy użytkownicy korzystają bardziej na tym szkle :).
Nic dodać nic ująć
Pozdrawiam serdecznie
@człowiek
Czy aby na pewno?
Rozdzielczość:
M4/3
1.4 55lpmm 1430 LW/PH 1903 LW/PH
2 83 lpmm 2158 LW/PH 2871.8 LW/PH
2.8 90 lpmm 2340 LW/PH 3114 LW/PH
APS-C
1.4 54 lpmm 1728 LW/PH 2592 LW/PH
2 68 lpmm 2176 LW/PH 3264 LW/PH
2.8 79 lpmm 2528 LW/PH 3792 LW/PH
fajne szkiełko w dobrej ( biorac pod uwagę parametry nawet bardz) cenie.
dobrze też że wreszcie pojawia się bezpośredni materiał do porównania rozdzielczości między bagnetami m4/3 aps-c i FF
ps. Przy okazji testu na Sony nie zaskodziło by na pewno zobaczyć ile brakuje do pokrycia FF
APS-C wygrywa w każdym punkcie(nawet mierząc na wysokość kadru, który w m4/3 jest proporcjonalnie wyższy)
3 razy po punkcie dla APS-C.
"Dystorsja JPEG -3,55% JPEG -0,25%
RAW -3,55% RAW-2,39% "
Dystorsja w JPG'u nie ma nic wspólnego z obiektywem.
Za dystorsję w RAW'ie 1 punkt dla m4/3
"Koma dla APS-C znacznie większa"
APS-C pozwoli przymknąć w stosunku do m4/3 przysłonę o jakieś 1/2-2/3 EV
F2.0 dla APS-C wygląda znacznie lepiej niż 1.4 dla m4/3... całościowo lekkie wskazanie w stronę APS-C i to do niego wędruje punkt.
"Astygmatyzm 13,1% 17,5% "
Punkt dla APS-C.
"Winietowanie 1.4 - 43% 1.4 - 24%
2 - 22% 2 - 7% "
To samo co przy komie, ale tym razem m4/3 będzie miało przewagę. Punkt dla m4/3.
Całościowo:
APS-C 6 punktów.
m4/3 2 punkty.
Słabo to wygląda. Kolejne szkło 16/2,8 (praktycznie) z rozmywaniem od którego można dostać zeza.:(
Całkiem fajny obiektyw. Solidny, jak już można oczekiwać od Sigmy.
Szkoda tylko, że gabarytami nie jest bardziej zbliżony do trzydziestki. Myślę, że wtedy cieszyłby się dużo większym wzięciem wśród użytkowników m4/3. Może sobie być lepszy optycznie i tańszy od siedemnastki Olka, ale przy tych gabarytach to zupełnie inna bajka jest.
To może być jakaś alternatywa dla Olka 1.2/17. Troszkę ciemniej, dużo taniej, optycznie pewnie podobnie. Jak ktoś nie poczuł pociągu do ekstremalnych szkieł Olka a chciałby jednak mieć świetną jasną 17-tkę, to czemu nie.
Ja ten ostatni wysyp stałek gigantów sobie przeczekam.
Ale fajnie by było, gdyby Sigma pokazała coś dłuższego. W m4/3 powyżej 45mm jest tylko genialny Olek 75mm, który notabene jest mniejszy i lżejszy od tej Sigmy. Myślę, że coś w stylu 70mm f/1.4 i podobnej cenie jak ta 16-tka miałoby spore wzięcie w obu obozach.
Jak zwykle już tabelkologia się zaczęła :-).
Bardzo fajnie, że obiektyw sprawdzony na obu mocowaniach. Ale dla porównywaczy mam jedno duże ale. Na m4/3 to jest odpowiednik 32mm, a dla APSC to jest 24mm. Dlatego jako użytkownikowi m4/3 nie spieszy mi się do sklepu (nie moja ogniskowa) ale za to rodzinie posiadającej soniaka będę polecał.
Największą bezapelacyjnie wadą tego obiektywu są niestety jego rozmiary. Można szanować ambicje Sigmy, ale takie armaty na bezlusterkowcach nie są sexy, stają się średnio używalne.
a tak w ogóle to będzie fajny pod Nikona Z ;P
Naczelniku, otworzę ci puszkę Pandory.
"Robiąc zdjęcia przykładowe i zdjęcia w studio, odnosiłem wrażenie, że egzemplarz na mocowaniu Sony E jest ciut ostrzejszy na f/1.4 niż sztuka z bagnetem Mikro 4/3. Pomiary to potwierdzają. Na f/1.4 mamy tutaj wynik 54 lpmm, a więc tylko ciut mniejszy niż uzyskany na gęściej upakowanej matrycy Olympusa. Tutaj więc odległość od poziomu przyzwoitości jest większa, a obraz w okolicach maksymalnego otworu względnego może być uznawany za trochę ostrzejszy. ..."
-Jak to możliwe że dana konstrukcja obiektywu (tak, wiem że to dwa egzemplarze) może być ostrzejsza w pełni otwarta żeby potem stać się mniej ostra po przymknięciu?
środek [lpmm]
f/1.4
Olek: 55
Sony: 54
f/2
Olek: 83
Sony: 68
f/2.8
Olek: 90
Sony: 78
[tutaj na obu osiąga wyniki zbliżone do rekordów na matrycy]
"...Po przymknięciu przysłony zachowanie jest jednak praktycznie identyczne jak w drugim egzemplarzu."
No właśnie nie identyczne.
Dlaczego na f/1.4 nie ma tej przewagi parunastu lpmm bardziej upakowanej na milimetr matrycy Olympusa?
Sony A7R II w trybie aps-c ma rozdzielczość 15mpix -podobnie jak Fujifilm X-E1 na którym testowano Fujinon XF 16mm f/1.4.
Dodatkowo maksymalne osiągane rozdzielczości na tych matrycach są bardzo podobne [A7R II: 78lpmm, X-E1: 81lpmm]
...więc:
Sigma link
Fuji link
Nie najlepszy ten Fujinon.
No ale właściciele Fuji nie kupią tej Sigmy.
Myślę, że najbliższym odpowiednikiem na M4/3 jest Leica 15mm f/1.7.
Cenowo jest podobnie. Sigma jest ostrzejsza i troszke jaśniejsza ale Leica jest praktycznie 4 razy mniejsza/lżejsza.
PDamian - nic nie otworzyłeś, bo zamiast po raz kolejny zalewać w koemtarzach tonami cyferek trzeba było przeczytać test. Sztuka na APS-C jest po prostu lepsza (mniejszy astygmatyzm i mniejsza aberracja sferyczna wyraźnie o tym świadczą). To seria "C" i w niej rozrzut jakościowy będzie większy niż w Artach.
Z tej samej przyczyny konkurs na punkty wymyślony przez Posłańcaprawdy jest tak samo sensowny jak jego nick :)
Ja mam, korzystam, jestem oczywiście mega zadowolony :)
+1 do PanSonic
Leica 15/1.7 jest niewiele ciemniejsza, za to znacznie mniejsza i lżejsza przy zachowanie b.dobrej jakości obrazka.
Szkoda, że Sigma nie zaprojektuje jakiegoś szkła stricte pod MFT. Dałoby się pewnie zjeść sporo z gabarytów.
focjusz - w kwestii pokrycia FF poczytaj rozdział 8 :)
@mav - na A6500? Jak z AF, korzystałeś?
"Sigma, w przypadku bezlusterkowców, cały czas obraca się w niższej cenowo i jakościowo serii „Contemporary”. Musi więc zostawić największe fajerwerki na serię „Art”, na którą z ogromną niecierpliwością wciąż czekamy. A wtedy może okazać się, że w kwocie 3000–3500 zł (tyle przecież kosztują jasne pełnoklatkowe Arty), Sigma zaoferuje obiektywy pod każdym względem lepsze od konkurentów, a jednocześnie wciąż od nich trochę tańsze."
-ale Art byłby pewnie większy i cięższy.
Sigma C 16mm f/1.4 już waży 400 gramów i ma wymiary 7x9 cm.
Wątpię żeby wielu użytkowników właśnie bezlusterkowców aps-c [o m4/3 już nie wspomnę] zaakceptowałoby coś jeszcze większego i cięższego i droższego.
Ci akceptujący większe wymiary i cenę raczej wybraliby aparat pełnoklatkowy -bezlusterkowca lub lustrzankę.
Lustrzankowa Sigma A 24 mm f/1.4 waży 650 gramów i ma wymiary 8,5x9 cm!
No i jest pod pełną klatkę.
Co by wnosił Art 16mm f/1.4 pod aps-c do bezlusterkowców?
Już szybciej do lustrzanek aps-c -bo bo ich użytkownicy mniej zwracają uwagę na rozmiary -ale taki nigdy nie powstanie bo duża odległość bagnetowa i już Samyang 16/2 waży 580 gramów i ma wymiary 8,3x9 cm -co by było przy f/1.4?
...i w czym by to było lepsze od FF+ A 24/1.4? Tańsze -o ile?
link
Kurczę, biedni ci użytkownicy systemu 4/3. To szkło jest dla nich niepotrzebnie duże. Przypomina mi to sytuację sprzed lat, kiedy to podpinałem obiektywy dedykowane do średniego formatu pod body Praktica z małą klatką. To było dźwiganie niepotrzebnych kilogramów.
@Arek
Zrzucanie winy w takim wypadku na egzemplarz jest słabe.
Ten argument można użyć w przypadku każdego testu, który wypadł gorzej niż u konkurencji. Sam zresztą pisałeś, że testujecie 1 sztukę szkła i co wyszło to jest.
Witam
Szkło już znalazło wielu użytkowników ( patrząc po sprzedaży na portalach ).
I mym zdaniem należy się Pochwała ponieważ dla nas, konsumentów najważniejszym czynnikiem zakupowym jest wykładnik ceny do jakości.
Sigma daje zadowolenie z wydanych pieniążków. Cena jest przystępna i pięknie uzupełnia duży wybór szkieł w systemie m4/3 a możliwość wyboru to duży komfort .
Sigma wpasowując się między ofertę Panasonica oraz Olympusa jest doskonałą alternatywą dla użytkowników tego systemu, tańszym wyborem.
A możliwość wyboru to konkurencja handlowa która ma wpływ na ceny .
Sigmie należą się pochwały bo biorąc pod uwagę cenę do jakości Sigma zdała tu egzamin na poziomie zadowalającym przyszłego użytkownika i nie obciążając nadmiernie jego budżetu.
Pozdrawiam serdecznie
@ Posłaniecprawdy: "Sam zresztą pisałeś, że testujecie 1 sztukę szkła i co wyszło to jest."
W tym przypadku testowano dwie sztuki - co stanowi wyjątek od zasady i co pozwoliło udokumentować rozrzut jakościowy.
Arek
"zamiast po raz kolejny zalewać w koemtarzach tonami cyferek trzeba było przeczytać test. Sztuka na APS-C jest po prostu lepsza (mniejszy astygmatyzm i mniejsza aberracja sferyczna wyraźnie o tym świadczą)."
Aberracja sferyczna? -nie w takim stopniu jaki pokazują MTFy centum na f1/1.4.
Zresztą sam piszesz, że "nie jest to efekt duży (trochę większy w przypadku Olympusa, a mniejszy u Sony)".
"Astygmatyzm, rozumiany jako średnia różnica pomiędzy poziomymi i pionowymi wartościami funkcji MTF50, wyniósł tutaj 17.5% dla testu opartego na Olympusie i 13.1% w przypadku pomiarów na Sony. Znów widać trochę gorsze zachowanie egzemplarza z bagnetem Mikro 4/3. W obu przypadkach jednak astygmatyzm daje się we znaki, choć znów jego największy wpływ jest widoczny w bliskich okolicach maksymalnego otworu względnego i szybko maleje wraz z przymykaniem przysłony."
-no tak, zapomniałem, że chyba podajecie średnią wartość astygmatyzmu z różnych przysłon.
Cztery procent większy astygmatyzm na Olku w porównaniu do Sony nie mógł urwać tych parunastu lpmm.
Ogólnie fajne szkiełko.
Posiadacze Fuji i Canon M mają czego żałować.
Sorry, ale dla mnie to takie gatki szmatki handlowca lub typowej "kobiety" Mam 5 szkieł i nigdy nie byłem zadowolony z wydanej na nie kasy, a już zwłaszcza na 85LII. Zadowolone natomiast daje mi jak zrobię dobre zdjęcie, ale to raczej zasługa fotografa niż obiektywu.
Wracając do tematu to na Olku GO na 1.4 praktycznie nie istnieje w porównaniu do Sony.
@robertskc7 "na Olku GO na 1.4 praktycznie nie istnieje"
Bez przesady, aż tak mała nie jest.
GO to głębia ostrości. Nie rozumiem używania tego skrótu jako synonimu rozmycia występującego poza GO.
Jak nie jesteś zadowolony z kasy wydanej na szkła, to po co przepłacasz? W końcu np. płytka GO (która może sprawić, że zdjęcie będzie "dobre"=będzie się bardziej podobać niż ten sam kadr z większą GO) to zasługa fotografa, nie obiektywu.
No chyba że jednak nie, a efekty, które Ci się podobają, osiągasz tylko dzięki temu, że masz np. f/1.2 zamiast f/1.8 albo dostatecznie szybki AF. Wtedy to zdecydowanie zasługa szkła. Nie umniejszając umiejętności fotografa.
Bardzo fajne i udane szkiełko w przyzwoitej cenie i to ja rozumiem.
Nie wnikając w jakieś durne obliczenia itp. Jak oglądam zdjęcia z sony i olympusa to widać sporą różnicę na korzyść sony a najbardziej jest to widoczne na przysłonie 1.4. Zdjęcia są dużo ostrzejsze.
Optyczni szkoda że nie zrobiliście kilku fotek tego samego motywu było by dużo łatwiej zobaczyć jak się zachowuje obiektyw na danej matrycy. wystarczą po 3 fotki np 1.4, 2.8, i 5.6. Najlepiej jakiegoś budynku równolegle do niego. Takie zdjęcia dużo mówią. Pozdrawiam
@robertskc7
"Wracając do tematu to na Olku GO na 1.4 praktycznie nie istnieje w porównaniu do Sony."
Czyli GO na FF nie istnieje przy f/2.8, a na aps-c nie istnieje przy f/1.9? :)
Co byście tutaj nie pisali to ten obiektyw ma ogromne znaczenie dla małego e-mount. Nie ma żadnej konkurencji. Naleśnik 16/2.8 mógłby z wielkimi szansami startować w konkursie na najgorsze współczesne szkło stałoogniskowe.
Na m4/3 okolice tej ogniskowej są dobrze zagospodarowane, tam raczej nie zwojuje za wiele.
Jak działa AF ciągły z wykrywaniem twarzy na Sony?
@ Janusz.Z
''Słabo to wygląda. Kolejne szkło 16/2,8 (praktycznie) z rozmywaniem od którego można dostać zeza.:( ''
uroki szerokich kątów, czego się spodziewać?
Arek +1 dla ciebie:)
Sigma chce upiec 2 pieczenie na jednym ogniu dlatego projektuje obiektywy pod aps-c i m4/3 jako jeden model wszystko chodzi o kasę sory takie są realia ale i każdy z nas by tak robił.
@Pdamian
Człowieku ty wciąż nie rozumiesz to są dwa różne obiektywy (ten sam model) ale słownie dwa obiektywy. Wady jak aberacja itp tylko pokazują że się różnią. Nawet gdyby wady były o pomijalnej różnicy to ostrość może być inna. Wynika to między innymi z mocowania soczewek, gdzieś warstwa farby była o kilka mikrometrów grubsza czy gożej wyszlifowane miejsce gdzie znajduje się soczewka i wystarczy aby soczewka była odrobinę inaczej umiejscowiona i pojawiają się różnice między konkretnymi sztukami. Tak jak w samochodach komórkach itd. Czy to tak trudno zrozumieć???
Całkiem przyjemne szkło. Szkoda, że tak daleko mu do pokrycia FF ;/
Na APS-C sprawdza się dużo lepiej z prostej przyczyny. Na większej matrycy łatwiej uzyskać sensowną różnicę w głębi ostrości a dzięki temu subiektywnie odczuwamy większą ostrość obiektów mieszczących się w zakresie głębi. Dokładając do tego fakt, że na 1.4 to szkło lepiej sprawdza się na Sony macie odpowiedź czemu zdjęcia z Sony podobają się bardziej. One mimo tak szerokiego kąta nadal wyglądają jak "zdjęcia z lustrzanki" a te z m4/3 niestety bardziej jak ze smartfona.
KilkAkrotnie tańszy...:)
Znalazłem błąd w opisie schematu w "3. Budowa i jakość wykonania". Jest "dwie z innego szkła niskodyspersyjnego FLD" a powinno być 3 (żółty kolor na schemacie).
@fotopstryk - przeciez widać wyrażnie ( ty nie widzisz ?) że to szkło jest projektowane pod ( Sony ) APS-C a do m4/3 jest jedynie zmieniony bagnet ( tym łatwiej żę jest większy rejestr ) ! Także twoja teoria jest o kant d ...
Ciekaw jestem co zrobi Sigma jeśli faktycznie wyjdzie Nikkon Z - logiczne bylo by projektowac szkła na najmniejszy rejestr i jedynie dodawaćmm w bagnecie. A to oznacza że może i Fuji by się załapało ...
"Ciekaw jestem co zrobi Sigma jeśli faktycznie wyjdzie Nikkon Z"
A co Sigmę obchodzą jakieś niszowe systemy?
@focjusz Coś Ci się pomyliło. "Milimetry w bagnecie" dodajesz kiedy adaptujesz szkło do mniejszego rejestru - masz np. szkło do lustrzanki, a więc na duży rejestr, dodajesz milimetry podłączając do niego przejściówkę i masz szkło do bezlustra - na mały rejestr. Samyang tak robił - wydłużał obudowy swoich obiektyw.
Na zdjęciu w rozdziale 3 wyraźnie widać, że wersja E jest trochę wyższa niż MFT.
@focjusz
"A to oznacza że może i Fuji by się załapało"
Jak zwykle twoje teorie z d*py. Sigma nie robi szkieł z bagnetem X ze względu na rejestr, tylko najwidoczniej nie mają na tyle wolnych zasobów, aby rozpracowywać programowo kolejny bagnet. Przecież odległość rejestrowa bagnetu X jest niemal identyczna jak E, dopasować fizyczne mocowanie to żaden problem. Jakby specyfikacja X była otwarta, to wszystkie dotychczasowe Sigmy, które wyszły z mocowaniami E i m4/3 prawdopodobnie byłyby też z X.
@MaciekKwarciak
Sigma to jednak poziom czysto amatorski.
Dla mnie są to obiektywy słabe fotograficznie.
Mogą bić rekordy rozdzielczości ale...obraz jaki generują jest w nijaki, beznamiętny i pozbawiony tych wyjątkowych cech jakie dają klasowe obiektywy C czy N oraz O, Pe i Le.
Tego nie da się zamknąć w tabelkach i pomiarach.
Janusz twoja historia mnie urzekła...
A propos akurat testu obiektywu na format m43 czy APSC mam wniosek do Optyczne.
W waszej bazie obiektywów są informacje takie jak
- ogniskowa - w mm
- pole widzenia - w stopniach
Z tego daje się wyliczyć format sensora, dla jakiego przeznaczony jest obiektyw, ale czy nie mozna tej informacji dodać bardziej łopatologicznie?
Rozumiem zachętę do studiowania matematyki sugerowaną przez autorów portalu, ale...kończy się odwiedzeniem strony takiej jak link
;)
Więc mój wnosek jest prosty - pod lub przed "Typ obiektywu" dodać pole np. "Użyteczna średnica pola obrazowego" czy "Przeznaczony na matrycę wielkości".
Dodanie takiego pola do parametrów wyboru na początku strony ułatwiłoby życie np. posiadaczom Sony A7 czy A9 znakomicie :).
Niewiedza nic nie wyjaśnia, bo jest niewiedzą.
@ Janusz.Z
''Sigma to jednak poziom czysto amatorski.
Dla mnie są to obiektywy słabe fotograficznie.
Mogą bić rekordy rozdzielczości ale...obraz jaki generują jest w nijaki, beznamiętny i pozbawiony tych wyjątkowych cech jakie dają klasowe obiektywy C czy N oraz O, Pe i Le.
Tego nie da się zamknąć w tabelkach i pomiarach. ''
Tak, tak, wszystkie firmy poza sigmą (i trollowo niewymienione przez ciebie sony) dodają do obiektywów szczyptę magii i dwie szczypty kryptonu aby ich obraz nie był nijaki i pozbawiony wyjątkowych cech;)
Co post to błyszczysz mądrościami jak w tym z bokehem...
@Janusz.Z
"Ucz się, ucz się jak to Lenin powiadał."
Nie ma to jak cytować psychopatów sprzed prawie 100 lat :D
Akurat dzisiaj rocznica śmierci tego chorego człowieka.
"Sigma to jednak poziom czysto amatorski.
Dla mnie są to obiektywy słabe fotograficznie.
Mogą bić rekordy rozdzielczości ale...obraz jaki generują jest w nijaki, beznamiętny i pozbawiony tych wyjątkowych cech jakie dają klasowe obiektywy C czy N oraz O, Pe i Le.
Tego nie da się zamknąć w tabelkach i pomiarach."
Fajnie, że przynajmniej raz napisałeś "dla mnie" zamiast obwieszczać ciągle prawdy, które ukrywają się przed innymi ;) Dla mnie "nijaki, beznamiętny i pozbawiony wyjątkowych cech" jest też obraz z większości szkieł, w których upatrujesz się tej wspaniałości, której nie mają szkła Sigmy (bo nie mają). Na szczęście to tylko opinie ;) Ale fajnie trochę częściej podkreślić, że mówi się tylko o prywatnym guście i odczuciu, a nie o obiektywnych prawdach :)
Jak wchodzę na Flickr to widzę tysiące badziewnych zdjęć zrobionych wyjątkowymi szkłami z super charakterem i tysiące badziewnych zdjęć zrobionych współczesnymi S/S/C/N/O/P/P... Samego szkła nie ma co winić, to fotografowie dają ciała częściej niż sprzęt :D
qqrq,
jakbyś był bardziej aktywny
też miałbyś szansę na syfilis
;)
Najbardziej namiętny i magiczny jest chyba Nikkor AF-S 58 mm f/1.4G. Szaleństwo!
@PDamian
Jestem bardzo aktywny ale mam swoje standardy... jak się puka bezmyślnie, to się kończy z rzeczoną kiłą :P
@MaciekKwarciak
To jest bardzo fajne szkło do focenia ludzi z dość bliska, daje zniekształceniami bardziej "analogowy" look i "efekt 3D" kojarzony ze średnim formatem, pod wieloma względami podobne do starych szkieł Minolty 58/1.4 i 58/1.2, ale cenę ma kompletnie i absolutnie z czapy...
@mate - nie dosyć że jesteś niegrzeczny ( a bardziej po mesku po prostu chamski) to w dodatku nie masz racji. Jeśli S igma zrobi obiektyw na bagnet Z to sama nie będzie musiała niczego robić pod X bo pojawią się adaptery ( fuji ma mniejszą średnicę). W tej chwili to jasne że lepiej projektować szkła pod E i dostosowywać je pod m43 ( jak widac powyżej )
Dziwna dyskusja o porównaniu tego szkła na APS-C i m4/3. Jak z większej matrycy wykadrujemy kawałek, to GO chyba zostaje taka sama, prawda? A jak chcemy mieć te same kadry i zbliżamy się do przedmiotu, no to faktycznie GO maleje, ale zmienia się perspektywa (względna wielkość planów), więc znów ciężko o porównanie, bo zdjęcie jest nadal inne w odbiorze. Dołóżmy jeszcze inne zdjęcia przykładowe (na Sony więcej takich z dużą względną różnicą odległości planów) i teksty, że obiektyw na APS-C wypada lepiej - gotowe.
Po co w ogóle przeliczać te lpmm na lwph w obu systemach. Przecież wiadomo, że na większej matrycy będzie ich więcej, ale dostaniemy inny kąt widzenia, a jak wykadrujemy do m4/3 to oczywiście będzie gorzej, bo póki co Sony nie ma 64 Mpix.
Chyba zamiast testu na m4/3 i Sony wolałbym test tylko na Sony, ale z dodanymi na tablicy testowej polami odpowiadającymi m4/3. Byłoby bardziej czytelne co szkło daje na APS-C, a co na m4/3.
Dla mnie jako użytkownika m4/3 obiektyw niezbyt ciekawy, a to dlatego, że jest wielki jak na swoje parametry. Co z tego, że dobry optycznie i niedrogi. Po co kupować m4/3, gdzie priorytetem są małe rozmiary, a potem na siłę szukać szkieł co tanio dadzą małą GO? Lepiej od razu wejść w coś z większa matrycą. A jeśli to nie jest tak ważne, to są lepsze alternatywy, przede wszystkim Panaleica 15/1.7.
"Po co w ogóle przeliczać te lpmm na lwph w obu systemach. Przecież wiadomo, że na większej matrycy będzie ich więcej, ale dostaniemy inny kąt widzenia, a jak wykadrujemy do m4/3 to oczywiście będzie gorzej, bo póki co Sony nie ma 64 Mpix."
-przeliczanie ma pewien sens, bo Olympus E-M5 II ma matrycę 16mpix
a Sony A7R II w trybie aps-c 15mpix [czyli sporo poniżej tego co można dziś kupić w bezlusterkowcu aps-c Sony -wszystkie mają teraz 24mpix]
No ale w APS-C to nadal inny kąt widzenia. A jak weźmiemy ćwierć kadru do m4/3 to zostanie mniej pikseli niż nawet w E-PL1. Można porównać do GH5s ;).
Sony A7R II w trybie APS-C ma 18 Mpix, pierwszy A7R miał 15 Mpix.
Faktycznie.
Nie zmienia to faktu, że osiąganie szczegółowych zdjęć nie jest mocną stroną m4/3.
16mpix Olympus E-M5 II nie jest w stanie wygenerować równie szczegółowych obrazów jak 18mpix aps-c.
Nowe 20mpix aparaty m4/3 dają maksymalnie tylko o około 10% większą rozdzielczość MTF50 od E-M5 II
tyle samo więcej [według testów optyczne] dają 24mpix bezlusterkowce aps-c Sony w porównaniu do kropa z A7R II. -tyle ze Arek nie testował żadnej A6x00 z obiektywem klasy Voigtlander Apo-Lanthar 65mm więc ta korzyść może być większa.
Jest smutne, jeśli ktoś do zrobienia dobrego zdjęcie potrzebuje jakiś (jakichkolwiek w zasadzie ;)) cech obiektywu ;)
@focjusz, to twoje czytanie lub rozumowanie jest o kant d*py - zupełnie nie zrozumiałeś co napisałem.
"to szkło jest projektowane pod ( Sony ) APS-C" - oczywiście, zgadzam się.
"do m4/3 jest jedynie zmieniony bagnet" - oczywiscie.
Chodziło mi o to, że gdyby obiektyw ten od początku zaprojektowali pod mikro 4/3 to byłby on jeszcze mniejszy i lżejszy. Wersję tego obiektywu pod mikro cztery trzecie porównuję tutaj do obiektywu od Pentacona Sixa podpiętego przez przejściówkę do pełnej klatki. Zwyczajnie jest on tak samo niepotrzebnie duży. Nic więcej nie miałem na myśli. BTW, mam tę 16-tkę pod Sony.
Od 16mm sony gorszy jest 20/2.8 :)
Tak sigma jest bardzo duża, jest o dwa centymetry dłuższa od fuja o tych samych parametrach. Za to samyang 16/2.0 wygląda na większy.
@focjusz
"to w dodatku nie masz racji."
Człowieku, już kilka osób pokazało ci tutaj twoją ignorancję, a ty dalej swoje.
"W tej chwili to jasne że lepiej projektować szkła pod E i dostosowywać je pod m43 ( jak widac powyżej )"
Miszczu, jeżeli projektuje się układ optyczny na kilka mocowań o różnych odległościach rejestrowych, to projektuje się go na ten największy rejestr, a wersja na bagnety z mniejszym rejestrem ma po prostu wydłużony tubus obiektywu (tak przecież powstały Samyangi z mocowaniem E pierwotnie zaprojektowane dla lustrzanek), o czym już ci zresztą pisał Burkhardt.
"Jeśli S igma zrobi obiektyw na bagnet Z to sama nie będzie musiała niczego robić pod X bo pojawią się adaptery ( fuji ma mniejszą średnicę)."
I jak niby pojawienie się hipotetycznego bagnetu Z miałoby zmienić sytuację dla Fuji? Przecież bagnet Z ma mieć mniejszy rejestr niż E czy X, więc jakie do cholery adaptery? Jak chcesz zapiąć za pomocą adaptera szkło z mocowaniem na mniejszy rejestr do korpusu z większym rejestrem i w dodatku z mniejszą średnicą? Po drugie kto miałby zrobić takowe adaptery, skoro do tej pory jeszcze nikt nie zrobił jakiegokolwiek adaptera dla aparatów Fuji X z przeniesieniem AF (póki co jest jeden prototyp dla szkieł EF)? Gdyby Sigma chciała, to bez problemu zrobiłaby wersje z mocowaniem X swoich szkieł, bo pod względem dopasowania fizycznego nie ma najmniejszych przeszkód, wystarczy zmienić pierścień mocujący i styki.
Dobry wieczór! :)
Mam PanaLeicę 15/1.7 i powiem szczerze, że nie zamieniłbym go na tą Sigmę właśnie z racji gabarytów. Ostrość jest rewelacyjna, jakość wykonania również. Z Panasem GX7 tworzy bardzo zgrany duet. Nie widzę sensu dla takich wielkich szkieł pod m4/3 czy Sony E, bo te aparaty mają zbliżone gabaryty i wydaje mi się, że ich target to właśnie mobilność, w czym wielkie słoiki bardzo przeszkadzają.
Co prawda - Olympus robi takie potworki oznaczając je jako PRO, ale wydaje mi się, że targetem dla nich są ludzie, którzy nie chcą inwestować w kolejny system i raczej Ci z większym portfelem. Taka Sigma nie może konkurować z nimi ani gabarytami, ani jasnością, możliwe też, że jakością (również wykonania).
Ucieszyłbym się za to z taniej jasnej Sigmy będącej odpowiednikiem Olympusa 12/2.0 i najchętniej o połowę tańszej przy tym samym rozmiarze, co Olek. Może w tą stronę? 200/4.0 też by się przydało nie za drogie...
Pozdrawiam!
@qqrq
Wszystko co napisałeś nie dotyczy jednego, jedynego Planara. :)
Ten obiektyw jest fantastyczny!
Buuu, ja chcę taki do Nikona :(
Proteza i kompromis. Dajcie, producenci, w końcu szkło które maksimum osiąga na pełnej dziurze, a dopiero potem spadki.
@Betelgeuse
"Proteza i kompromis."
Proteza czego?
"Dajcie, producenci, w końcu szkło które maksimum osiąga na pełnej dziurze, a dopiero potem spadki."
Szkło f/1.4 na aps-c z maksimum na pełnej dziurze? No chyba, że tak upakujesz matrycę, że powyżej tej przysłony dyfrakcja zżera detal, to wtedy na wykresie będziesz mieć ładnie maksimum na pełnej dziurze.
@wzrokowiec
"Buuu, ja chcę taki do Nikona :("
Naprawdę ciężko ogarnąć twój tok myślenia. Zamiast zaopatrzyć się w jakieś bezlustro (Fuji, Sony czy co tam chcesz) i używać tego typu szkieł to jojczysz pod każdym newsem, że do Nikona takich nie ma. Zrozum w końcu, że tak producenci firmowi jak i niezależni mają wylane na lustrzankowe aps-c (oraz dodatkowo dochodzą ograniczenia bagnetu) i takich szkieł dla cropowych luster nie ma i nie będzie.
@mate
Nawiązywałem do klasyka, Janusza.Z
"Przymykanie szkieł uważam za protezę i kompromis.
Każde przymknięcie niszczy obraz.
Nie używam przesłony."
@Betelgeuse
Aaa, to przepraszam, nie śledzę każdej wypowiedzi tego kogoś :)
Swoją drogą Januszu, jaki byś polecał szeroki obiektyw na FF do, załóżmy, landszaftu by uzyskać ostry obraz od powiedzmy 0,5m do nieskończoności?
Bo na oko takie szkło trzeba minimalnie skręcić do f/11. Pokaż mi szkło z max otworem f/11
@Betelgeuse
A jaki ma być obraz wynikowy czyli wielkość odbitki?
@mate
"Szkło f/1.4 na aps-c z maksimum na pełnej dziurze? No chyba, że tak upakujesz matrycę, że powyżej tej przysłony dyfrakcja zżera detal, to wtedy na wykresie będziesz mieć ładnie maksimum na pełnej dziurze.
:)
Można się popłakać...ze śmiechu.
@Betelgeuse
Bez względu na wielkość obrazu wynikowego polecam:
Voigtlander Super Wide Heliar 15mm f/4.5 lub znacznie lepszy Voigtländer Ultra Wide Heliar Aspherical II 12 mm f/5.6 oczywiście w wersji dla Leica M.
W tych obiektywach praktycznie nie trzeba ostrzyć.
Z wymienionymi przez Ciebie szkłami, żeby uzyskać coś kompozycyjnie trzeba czymś zapełnić kadr, najczęsciej mając coś dużego na pierwszym planie, lub schodząc z aparatem praktycznie do poziomu ziemi. Tak czy siak wymaga to zwiększenia przysłony, bo nieskończoność ostra nie będzie (no chyba że oglądasz odbitki 10x15)
OK, a coś z zakresu powiedzmy 21-35mm dla FF?
@Betelgeuse
Czytam i rozumiem, że pracowałeś z tymi Heliarami. Jeśli tak to masz jakieś dziwne wyniki.
Pytałeś o szerokie szkła dlatego poleciłem właśnie te. Wszak piszemy pod obiektywem 16 mm.
Z zakresu standardów polecam Nikkor - S Auto 35/2,8 Nippon Kogaku.
Staruszek ale z jajami. :)
Dla utrwalenia:
"Przymykanie szkieł uważam za protezę i kompromis.
Każde przymknięcie niszczy obraz.
Nie używam przesłony (przysłony)"
I nie zamierzam. :)
@mate
"Naprawdę ciężko ogarnąć twój tok myślenia. Zamiast zaopatrzyć się w jakieś bezlustro (Fuji, Sony czy co tam chcesz) i używać tego typu szkieł to jojczysz pod każdym newsem, że do Nikona takich nie ma."
Mój tok rozumowania jest bardzo prosty: kupiłem korpus, który oferuje wszystko, czego potrzebuję i do szczęścia brakuje mi tylko paru obiektywów. Najbardziej jasnej szesnastki. Ale nie są mi one niezbędne do życia. Naprawdę bez nich przeżyję. Tylko będę trochę marudził, że ich nie ma - może w końcu ktoś się zlituje i takie wypuści.
Natomiast gdybym kupił ten obiektyw i do niego szukał korpusu, to narzekałbym bez przerwy i nie pasowałby mi żaden... Zresztą zbyt dużo mam sprzętu, żeby zmieniać system.
@wzrokowiec
"Mój tok rozumowania jest bardzo prosty: kupiłem korpus, który oferuje wszystko, czego potrzebuję i do szczęścia brakuje mi tylko paru obiektywów."
No i tego właśnie nie rozumiem. Kupiłeś drogi korpus wiedząc, że nie ma do niego szkieł, które potrzebujesz, gdzie tu sens i logika?
Generalnie zasada, że najpierw szkła, później puszka w czasach cyfrowych nadal obowiązuje, może tylko jest nieco inny rozkład środków finansowych pomiędzy jednym a drugim, bo mimo wszystko warto, aby puszka była w miarę współczesna.
"może w końcu ktoś się zlituje i takie wypuści."
Nie, nie wypuści.
>> "Przymykanie szkieł uważam za protezę i kompromis... Nie używam przesłony (przysłony)" I nie zamierzam. :) [by Janusz.Z]
to idealne w takim wypadku są aparaty w smartfonach, one po prostu nie mają (na ogół) przysłony, więc ryzyko jej użycia jest bliskie zeru a czasem =0.
@mate
"No i tego właśnie nie rozumiem. Kupiłeś drogi korpus wiedząc, że nie ma do niego szkieł, które potrzebujesz, gdzie tu sens i logika?"
Ale naciągasz :)
1. Nieprawda, że potrzebuję tych szkieł. Po prostu chciałbym je mieć. A to ogromna różnica.
2. Kiedy kupowałem pierwszego Nikona, to nie wiedziałem jeszcze jakie szkła mnie interesują. Zacząłem więc od 18-200. Przez osiem lat doszedłem do tego, czym lubię fotografować. Jasna szeroka stałka przyszła mi do głowy stosunkowo niedawno.
3. Przyjmij proszę do wiadomości, że funkcje i ergonomia korpusu są dla mnie ważniejsze od kolejnego szkła.
4. Nie jestem zawodowcem. Fotografowanie dowolnym obiektywem daje mi tyle samo frajdy. Nawet uważam, że mam już za dużo obiektywów...
@ mate
"Nie, nie wypuści."
To pozostanie mi zastanowić się nad którymś z istniejących na rynku obiektywów:
Sigma A 14 mm f/1.8 DG HSM
Tokina AT-X PRO SD 14-20 mm f/2 (IF) DX
Samyang 16 mm f/2.0 ED AS UMC CS
@JdG
Przecież smartfony to szczytowe osiągnięcia techniki i miniaturyzacji.
Każdy się tym codziennie onanizuje godzinami.
Gdyby przesłona była konieczna to dawno by ja tam montowali.
A tak na marginesie. Typowy ślubniak 13x18 zrobiony iphonem czy najlepszej klasy aparatem jest nie do odróżnienia.
Możemy zrobić test. Jestem bardzo ciekawy czy odróżnisz?
"Janusz.Z 23 stycznia 2018, 22:36
@Betelgeuse
Bez względu na wielkość obrazu wynikowego polecam:
Voigtlander Super Wide Heliar 15mm f/4.5 lub znacznie lepszy Voigtländer Ultra Wide Heliar Aspherical II 12 mm f/5.6 oczywiście w wersji dla Leica M.
W tych obiektywach praktycznie nie trzeba ostrzyć. "
Nie spierajcie się. Janusz.Z ma tyle pieniędzy, że może sobie pozwolić na zakup tylu obiektywów, żeby zapewniły mu pełen zakres przysłon i zamiast przymykać zmienia obiektyw ;) A jak potrzeba jeszcze więcej głębi wybiera m4/3 lub smartfona ups przepraszam - Iphone'a. Test sigmy też robiłeś otwartymi czy musiałeś pójść na kompromis dla wyższych celów?
Janusz ja też brzydzę się przymykaniem szkieł i stąd 90% moich zdjęć powstaje Zeissem FE55 1.8 (w trybie manualnym) i Samyangiem 135 2.0 ale jak idę robić landszaft raz w roku to grzecznie przymykam i nie cierpię mocno z tego powodu ;)
Tylko cieniasy przymykają obiektywy. Pozostali wybierają tryb auto 😃
@handlowiecupc
:)))))))))))))
😂😂😂