Sigma A 50 mm f/1.4 DG DN - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Zobaczmy, jak na tym tle wyglądają osiągi obiektywu Sigma A 50 mm f/1.4 DG DN. Wyniki, jakie uzyskał on w centrum kadru oraz na brzegach matryc APS-C i pełnej klatki, są zaprezentowane poniżej.
To co rzuca się w oczy, to wyniki w okolicach 80 lpmm uzyskane na przysłonach f/2.8 i f/4.0. W pierwszym z tych przypadków mamy do czynienia z rezultatem 80.8 ± 0.7 lpmm, który jest w granicach błędów pomiarowych dokładnie taki sam jak 81.0 lpmm uzyskane przez Voiglandera Apo Lanthara 2/50, który jeszcze niedawno znajdował się na liście naszych rekordzistów. Nie ulega więc wątpliwości, że nowa Sigma, po przymknięciu przysłony, osiąga rewelacyjne rezultaty godne najlepszych obiektywów stałoogniskowych.
Nie można mieć też zastrzeżeń do tego, co dzieje się w okolicach maksymalnego otworu względnego. Na f/1.4 uzyskany przez nas wynik sięga prawie 47 lpmm, a więc znajduje bardzo wyraźnie powyżej poziomu przyzwoitości. Dodatkowo, na f/2.0 jakość obrazu zdecydowanie się polepsza, bo MTF-y przekraczają tam 65 lpmm.
W samych superlatywach możemy wypowiadać się także o zachowaniu Sigmy na brzegu matrycy APS-C. Już na maksymalnym otworze względnym mamy rezultat sięgający ponad 44 lpmm, a więc w pełni użyteczny. Po przymknięciu przysłony jesteśmy w stanie dotrzeć do okolic 75 lpmm, a więc do wyników uznawanych za świetne.
Jedynym, słabszym punktem jest kombinacja maksymalnego otworu względnego i brzegu pełnej klatki, gdzie obiektyw uzyskuje 38.3 lpmm, co jest wynikiem leżącym ciut poniżej poziomu przyzwoitości. Ów poziom uzyskamy jednak już po przymknięciu przysłony do f/1.6, a na f/2.0 dostaniemy całkiem rozsądny wynik przekraczający 50 lpmm. Natomiast w okolicach przysłony f/4.0 mamy bardzo dobre osiągi docierające do 67 lpmm.
Praktycznie w każdej kombinacji położenia w kadrze i wartości przysłony Sigma A 50 mm f/1.4 DG DN zauważalnie ustępuje nowemu rekordziście czyli modelowi Sony FE 50 mm f/1.4 GM. Warto jednak zaznaczyć trzy rzeczy. Po pierwsze, Sigma i tak jest obiektywem bardzo udanym, ostrym i zachowującym się jak na świetną stałkę przystało. Po drugie, jest ona od Sony dwa razy tańsza, a to robi naprawdę sporą różnicę. Po trzecie, swoją rozdzielczością Sigma deklasuje znaczną większość innych testowanych przez nas obiektywów klasy 50 mm.
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
A7R III, JPEG, 50 mm, f/1.4 |
A7R III, JPEG, 50 mm, f/2.8 |