Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Jak widać z naszej tabeli Sigma bardzo starała się, żeby ich obiektyw 1.2/50 zaliczał się do najbardziej poręcznych i najlżejszych na rynku. Ta sztuka się udała i Sigma jest w opisywanej stawce najlżejsza, a jeśli chodzi o gabaryty w szranki z nią może stawać tylko Sony, który jest co prawda minimalnie krótszy, ale za to bardzo pękaty.
Ten wyścig na rozmiary i wagę doprowadził do ciekawej sytuacji, w której model 1.2/50 od Sigmy jest krótszy od ciemniejszej i wcześniej zaprezentowanej Sigmy 1.4/50, a jednocześnie ma od niej mniejszą przednią soczewkę oraz oferuje taką samą średnicę filtrów. Zyskujemy jednak na liczbie listków przysłony oraz lepszym minimalnym dystancje ustawiania ostrości.
Na poniższym zdjęciu Sigma A 50 mm f/1.2 DG DN stoi pomiędzy lustrzankową Sigmą A 35 mm f/1.4 DG HSM a Voigtlanderem Apo-Lantharem 2/50.
----- R E K L A M A -----
Testowany obiektyw rozpoczyna się metalowym bagnetem, który otacza styki i tylną, nieruchomą soczewkę o średnicy 28 mm. Soczewka ta znajduje się tuż pod czarną i wykonaną z tworzywa sztucznego ramką z zaokrąglonymi rogami, która ma wymiary 30 na 24 mm. Od tej strony wszystko wygląda więc bardzo dobrze.
Pierwsza część właściwego korpusu obiektywu to gładki, czarny metalowy pierścień, który płynnie i szybko powiększa swoją średnicę. Znajdziemy na nim białą kropkę ułatwiającą mocowanie obiektywu do aparatu, znak „024” oznaczający rok modelowy instrumentu oraz napis „MADE IN JAPAN”, a także zakres pracy mechanizmu ustawiającego ostrość: „0.4M/1.31FEET–∞”.
Następnym elementem jest pierścień do zmiany wartości przysłony, który ma szerokość 18 mm. Większą jego część zajmuje karbowanie, ale znajdziemy tam też znaczniki przysłony dla wartości od f/16 do f/1.2 oraz wartość „A” (automat). Pierścień pracuje ze skokiem 1/3 EV, ale można też przełączyć go w tryb płynnej zmiany. Jego praca jest bardzo komfortowa i trudno tutaj mieć jakiekolwiek zastrzeżenia.
Idąc dalej natrafimy na nieruchomy i pokryty tworzywem sztucznym element, na którym znajdziemy logo firmy, nazwę i parametry obiektywu, jego numer seryjny, drobne karbowanie, symbol „A”, który oznacza zaklasyfikowanie instrumentu do linii Art oraz serię przełączników. Pierwszy z nich – AF/MF FOCUS – służy do wyboru trybu pracy mechanizmu ustawiającego ostrość. Drugi – AFL – pozwala na przywołanie odpowiedniej pozycji autofokusa, ale jednocześnie mogą mu być przypisane inne funkcje. Pod nim znajduje się jeszcze przełącznik CLICK OFF/ON, który ustawia on tryb pracy pierścienia przysłon. Po drugiej stronie znajdziemy przełącznik blokady pierścienia przysłon albo na pozycji A, albo w przedziale od f/1.2 do f/16.
Kolejną częścią korpusu obiektywu jest pierścień do manualnego ustawiania ostrości, który ma szerokość aż 42 mm i w większości pokryty jest karbowaniem. Nie znajdziemy przy nim żadnej skali odległości lub głębi ostrości. Pierścień ten pracuje z przełożeniem elektronicznym, a jego praca jest bardzo płynna, ale jednocześnie zapewniająca właściwy opór. Zakres pracy zależy od szybkości obrotu. Przy szybkiej pracy wynosi on około 180 stopni, przy wolniejszej jesteśmy w stanie dojść do nawet ponad 300 stopni. To wartości pozwalające na bardzo precyzyjne nastawy.
Obudowa obiektywu kończy się krótkim, nieruchomym pierścieniem, który przechodzi w bagnet do mocowania dołączonej w zestawie osłony przeciwsłonecznej. Przednia soczewka ma średnicę 52 mm, jest lekko wklęsła, nieruchoma oraz otoczona nierotującym mocowaniem filtrów o średnicy 72 mm.
Obiektyw jest uszczelniony, a więc bryzgoszczelny i odporny na kurz oraz pył. Przednia soczewka została pokryta warstwami hydrofobowymi, które utrudniają przyleganie brudu, wilgoci i tłuszczu.
Jeśli chodzi o konstrukcję optyczną, w obiektywie łącznie zastosowano 17 soczewek wchodzących w skład 12 grup optycznych. Nie znajdziemy tutaj żadnych soczewek wykonanych ze szkła niskodyspersyjnego, ale dla odmiany mamy aż cztery soczewki asferyczne. Wewnątrz natrafimy jeszcze na kołową przysłonę o 13 listkach, którą możemy domknąć maksymalnie do wartości f/16.
Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki, tulipanową osłonę przeciwsłoneczną, solidny futerał oraz pasek do niego
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.