Tamron 35-150 mm f/2-2.8 Di III VXD - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
W konstrukcji optycznej Tamrona 35-150 mm f/2-2.8 Di III VXD znajdziemy aż cztery soczewki wykonane ze szkła o niskiej dyspersji. Dwie z nich znajdują się pośród trzech dużych elementów znajdujących się na przedzie obiektywu. To pozwala sądzić, że konstruktorzy optyki Tamrona dołożyli starań, żeby obiektyw skutecznie walczył z oboma wariantami aberracji chromatycznej.
I faktycznie te starania przyniosły pozytywny skutek, bo podłużna aberracja chromatyczna jest mała. Poniższe zdjęcia pokazują wyraźnie, że dopiero po uważnym przyjrzeniu się jesteśmy w stanie dojrzeć lekkie zabawienie na żółto obrazów znajdujących się daleko za ogniskiem oraz delikatny niebieski odcień partii obrazu zlokalizowanych wyraźnie przed głębią ostrości. Efekt jest niewielki i przez to pozwala nam pozytywnie oceniać zachowanie w tej kategorii.
Sprawdźmy teraz jak wygląda sprawa korygowania poprzecznej aberracji chromatycznej. Poniższe wykresy pokazują przebieg tej wady odpowiednio dla brzegu detektora APS-C oraz brzegu matrycy pełnoklatkowej.
Nieprzypadkowo ogniskowa 70 mm dominowała pod względem jakości obrazu na brzegu kadru, bo, jak widać, ma ona najlepiej skorygowaną poprzeczną aberrację chromatyczną. Niezależnie od użytej przysłony jest ona zawsze znikoma.
Problemów nie stwarzają też ogniskowe 35 i 105 mm, gdzie aberracja rośnie wraz z przymykaniem przysłony, ale nigdy nie wychodzi poza poziom mały. W podobnym tonie jesteśmy w stanie wypowiadać się o maksymalnej ogniskowej, z wyjątkiem mocno przymkniętych przysłon, gdzie zaczynamy obracać się w dolnych poziomach wartości średnich.
W ogólności, można więc stwierdzić, że Tamron bardzo dobrze poradził sobie z korygowaniem obu wariantów aberracji chromatycznej. To osiągnięcie godne uznania, jeśli weźmiemy pod uwagę oryginalne parametry testowanego obiektywu.
A7R IIIa, RAW, 70 mm, f/2.5 | A7R IIIa, RAW, 150 mm, f/11.0 |
Aberracja sferyczna
Na pierwszych zdjęciach z niniejszego rozdziału, dla każdej zbadanej ogniskowej, widać lekkie przesunięcie głębi ostrości w kierunku większych odległości gdy przymykamy przysłonę o 1 EV. Dodatkowo poniższe ujęcia rozogniskowanych krążków światła umieszczonych przed i za ogniskiem pokazują, że w jednym przypadku mamy zauważalnie jaśniejszą obwódkę, a w drugim jej brak. Oba te zjawiska sugerują, że Tamron 35-150 mm nie poradził sobie z idealnym skorygowaniem aberracji sferycznej.
A7R IIIa, 35 mm, f/2.0, przed | A7R IIIa, 35 mm, f/2.0, za |
A7R IIIa, 85 mm, f/2.8, przed | A7R IIIa, 85 mm, f/2.8, za |
A7R IIIa, 150 mm, f/2.8, przed | A7R IIIa, 150 mm, f/2.8, za |