Sigma A 28-105 mm f/2.8 DG DN - test obiektywu
11. Podsumowanie
Zalety:
- solidna i odporna na warunki zewnętrzne obudowa,
- bardzo dobra jakość obrazu w centrum kadru w całym zakresie ogniskowych,
- dobra jakość obrazu na brzegu matrycy APS-C/DX,
- niewielka podłużna aberracja chromatyczna,
- mała poprzeczna aberracja chromatyczna,
- mały astygmatyzm,
- bardzo małe winietowanie na matrycy APS-C,
- rozsądna praca pod ostre światło,
- cichy, szybki i celny autofokus,
- znikome oddychanie,
- unikalne parametry.
Wady:
- ogromne winietowanie na pełnej klatce,
- wyraźna dystorsja na obu krańcach ogniskowych,
- zauważalna aberracja sferyczna szczególnie dająca się we znaki w środku zakresu ogniskowych.
Choć test ten wymagał ode mnie sporo pracy, bo musiałem obiektyw sprawdzać na czterech ogniskowych, a dodatkowo zrobić pomiary pokazujące prawdziwą skalę obecnej tutaj aberracji sferycznej, wykonałem go z dużą przyjemnością. Sprawdzanie osiągów ciekawych instrumentów o oryginalnych parametrach zawsze jest czynnością, którą robię z dużą chęcią i entuzjazmem.
Przy połączeniu zakresu ogniskowych 28-105 mm ze światłem f/2.8, można było oczekiwać pewnych kompromisów. Tym bardziej, że Sigma nie zaszalała tutaj za bardzo z ceną, bo wartość 6700 złotych, za tak unikalną konstrukcję, nie wydaje się mocno przesadzona. Nie miałem więc wątpliwości, że zobaczymy tutaj spore winietowanie i wyraźną dystorsję. Te wady pozwalają na stosunkowo łatwą korektę programową, choć należy pamiętać, że ma ona swoją cenę. Tutaj jednak cena te nie jest wcale tak duża, bo Sigma zostawiła zapas pola widzenia, na to, aby ich korygowanie było jak najbardziej wydajne i nie ograniczało deklarowanych parametrów.
Niezbyt miłą i zupełnie niespodziewaną wpadką okazała się ta związana z występowaniem zauważalnej aberracji sferycznej. Jej obecność obniżyła trochę maksymalne osiągi Sigmy i wpłynęła na naszą ostateczną ocenę. Niemniej wciąż jest ona wysoka, bo przecież, przy tak wyśrubowanych parametrach, jesteśmy w stanie uzyskiwać tutaj bardzo ostry obraz w całym zakresie ogniskowych i przysłon w centrum kadru i na brzegu matrycy APS-C, a po lekkim przymknięciu oka, nawet na całej pełnej klatce.
Nas jako użytkowników powinno cieszyć to, że producenci nie spoczywają na laurach i cały czas starają się nas zaskoczyć nowymi rozwiązaniami. Sigma A 28-105 mm f/2.8 DG DN zalicza się do niespodzianek, które w końcowym rozrachunku okazały się bardzo miłe.