Sigma A 28-105 mm f/2.8 DG DN - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Zobaczmy, jak na tym tle wyglądają osiągi obiektywu Sigma A 28-105 mm f/2.8 DG DN. Wyniki, jakie uzyskał on w centrum kadru dla ogniskowych 28, 50, 70 i 105 mm są zaprezentowane na poniższym wykresie.
Mamy tutaj do czynienia z dość równymi osiągami, szczególnie w przedziale 50-105 mm. Najkrótsza ogniskowa potrafi się tutaj wbijać na najwyższe wartości, które po przymknięciu przysłony przekraczają wysoki poziom 70 lpmm. Nie są to może rezultaty rzucające na kolana, ale trzeba pamiętać, że mamy tutaj do czynienia z obiektywem zmiennoogniskowym o bardzo oryginalnych parametrach więc, biorąc to pod uwagę, wszystko wygląda na razie bardzo dobrze. Tym bardziej, że dla każdej ogniskowej, nawet maksymalny otwór względny prezentuje obraz o wysokiej ostrości.
Na uzyskiwanie wyższych osiągów maksymalnych nie pozwoliła jednak aberracja sferyczna, która daje się we znaki szczególnie w środku zakresu ogniskowych. Ten temat omówimy szczegółowo w następnym rozdziale.
Teraz sprawdźmy jak wygląda rozdzielczość na brzegu matrycy APS-C. Odpowiedni wykres znajduje się poniżej.
Ponownie nie widać tutaj bardzo dużych różnicy pomiędzy poszczególnymi ogniskowymi, choć teraz najwyższe osiągi daje się zanotować w środku zakresu ogniskowych, gdzie docieramy do naprawdę dobrego poziomu ponad 60 lpmm.
Tym razem także maksymalny otwór względny nie daje nam powodów do niepokoju, bo, na każdej ogniskowej, uzyskiwane tam wyniki są co najmniej przyzwoite.
Największym wyzwaniem dla tego typu konstrukcji będzie oczywiście brzeg pełnej klatki. Zobaczmy więc jak tam wygląda rozdzielczość.
W tym przypadku powiększył się rozdźwięk pomiędzy wypadającym najlepiej środkiem zakresu, a ustępującym mu zachowaniem widocznym na obu krańcach ogniskowych. Co więcej, na obu tych krańcach osiągi prezentowane na maksymalnym otworze względnym znajdują się tuż pod poziomem przyzwoitości. Na szczęście, minimalne przymknięcie przysłony do okolic f/3.5 powoduje, że jakość obrazu robi się tam już rozsądna.
Podsumowując, możemy napisać, że Sigmie nie udało się zagwarantować wysokiej jakości obrazu w całym zakresie ogniskowych i wartości przysłon oraz w całym kadrze. Malutki kompromis pojawił się jednak tylko na krańcach zakresu ogniskowych i to wyłącznie na maksymalnym otworze względnym, gdzie zachowanie na samym brzegu detektora pełnoklatkowego pozostawia odrobinę do życzenia. Biorąc jednak pod uwagę skalę trudności, przy tak oryginalnych parametrach testowanego obiektywu, jest to dość niewielki mankament.
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
A7R IIIa, JPEG, 28 mm, f/5.6 |
A7R IIIa, JPEG, 105 mm, f/2.8 |