Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.4 - test obiektywu
6. Dystorsja i pole widzenia
Pole widzenia
Obiektyw rektalinearny o ogniskowej 50 mm, na matrycy pełnoklatkowej, powinien dawać kąt widzenia wynoszący 46.8 stopnia, natomiast w swojej specyfikacji producent podaje wartość równych 47 stopni. Zdecydowaliśmy się więc sprawdzić, ile owo pole wynosi w rzeczywistości. W tym celu wykonaliśmy zdjęcia gwiaździstego nieba fotografując je na nieskorygowanych plikach JPEG. W przeciwieństwie do wcześniej zaprezentowanego modelu Z 1.4/35, Nikkor Z 50 mm f/1.4 nie włącza automatycznej korekty dystorsji i pliki JPEG mogą być tutaj pozbawione korygowania dystorsji, winietowania i aberracji.
Następnie dokonaliśmy transformacji układu pikseli (X,Y) do układu równikowego (rektascencja i deklinacja) opisującego położenia gwiazd na niebie. Dzięki temu mogliśmy bardzo dokładnie wyznaczyć pole widzenia obiektywu, i to tak jak należy, czyli dla promieni padających z nieskończoności. Transformacja została oparta o położenia 100 gwiazd równomiernie rozłożonych na całym obrazku. Średni błąd dopasowania siatki współrzędnych wyniósł tylko 6 sekund łuku.
Ostatecznie, uzyskany przez nas wynik to 46.60 stopnia z błędem na poziomie 0.03 stopnia. Rzeczywiste pole widzenia testowanego instrumentu jest więc odrobinę mniejsze niż deklarowane, ale różnica jest tutaj dosłownie symboliczna.
Dystorsja
W przypadku pracy na mniejszej matrycy APS-C/DX, zniekształcenia geometryczne są praktycznie niezauważalne. Formalny wynik to -0.23%, a więc w graniach błędów pomiarowych ociera się on o poziom zerowy.
Na pełnej klatce dystorsja beczkowa jest troszkę większa i sięga wartości -0.48%. Nadal jest to jednak poziom mały i wyraźnie mniejszy od rezultatów w okolicach -1.5% czy nawet -2%, które pokazywały starsze konstrukcje podwójnego gaussa.
Warto jeszcze nadmienić, że opisywany powyżej poziom dystorsji został zmierzony dla zdjęcia tablicy testowej umieszczonej w odległości około 3 metrów od obiektywu. W konstrukcjach optycznych, które zmieniają swój układ wraz ze zmianą odległości, dystorsja też często pokazuje zmienne wartości. I faktycznie, tutaj mamy do czynienia z takim właśnie zjawiskiem. Fotografując z minimalnej odległości wynoszącej tutaj 0.37 metra, musimy liczyć się ze zniekształceniami na poziomie -1.75%, natomiast gdy przejdziemy do nieskończoności, dystorsja ta zmaleje do tylko -0.24%, a więc wielkości praktycznie zerowej.
Nikon Z7, 50 mm, JPEG, APS-C/DX | |||
Nikon Z7, 50 mm, JPEG, FF | |||