• solidna, a jednocześnie kompaktowa obudowa,
• bardzo dobra jakość obrazu w centrum kadru w całym zakresie ogniskowych,
• dobra jakość obrazu na brzegu matrycy APS-C/DX,
• niewielka podłużna aberracja chromatyczna,
• bardzo mała poprzeczna aberracja chromatyczna,
• mały astygmatyzm,
• niewielkie winietowanie na matrycy APS-C,
• rozsądna praca pod ostre światło,
• cichy, szybki i celny autofokus,
• niewielkie oddychanie,
• rozsądny wygląd nieostrości.

• bardzo duże winietowanie na pełnej klatce,
• wyraźna dystorsja na obu krańcach ogniskowych.

Rzut okiem za listę zalet i wad bardzo wyraźnie pokazuje, że Sigma dała nam to, co obiecywała. W rozsądnej cenie 3500 złotych otrzymujemy jasny, a jednocześnie kompaktowy i solidnie wykonany, uniwersalny obiektyw zmiennoogniskowy, który jest w stanie dawać bardzo dobrą jakość obrazu w całym oferowanym zakresie ogniskowych. Wady, które się pojawiły były przez nas spodziewane, bo Sigma nie ukrywa, że w serii Contemporary, potrafi odpuścić sobie korygowanie dystorsji i winietowania, by dzięki temu zyskać więcej stopni swobody w walce z innymi wadami, a jednocześnie zagwarantować umiarkowane rozmiary i wagę.

Sigmy nie sposób nie porównać tutaj do konkurencyjnego Tamrona 28-75 mm f/2.8 Di III VXD G2. Jego cena jest praktycznie taka sama jak Sigmy, a potrafi on zaoferować trochę lepszą jakość obrazu, może z wyjątkiem aberracji chromatycznej, gdzie to Sigma poczyna sobie sprawniej. Jednocześnie jest on obiektywem większym, cięższym i sprawia wrażenie trochę mniej solidnie wykonanego oraz uszczelnionego. Każdy z tych obiektywów ma więc nam coś istotnego do zaoferowania i konkurencja jest więc tutaj bardzo silna. Nas jako klientów powinno to zdecydowanie cieszyć. I tym optymistycznym akcentem pozwolę sobie zakończyć ten test.

Obiektyw do testów wypożyczyła firma:

W testach wykorzystujemy studyjne lampy błyskowe i światła stałego firm Godox oraz Quadralite dostarczone przez sklep Foto-Tip.pl