Sigma 24-70 mm f/2.8 EX DG HSM - test obiektywu
7. Koma i astygmatyzm
Sigma bardzo ładnie koryguje komę w rogu matrycy DX. Choć wpływ tej wady daje się zauważyć, to jej poziom nie jest duży i testowany obiektyw wypada tutaj bardzo podobnie do konkurentów. Wyraźnie gorzej jest dla rogu pełnej klatki. Koma wyraźnie deformuje obraz diody i zauważalnie przyczynia się do pogorszenia jakości obrazu na brzegu kadru. W zasadzie tylko na maksymalnej ogniskowej możemy mówić o w miarę akceptowalnym poziomie tej wady. W zakresie 24-45 mm poziom ten jest już duży.
To czym Sigma może zachwycić, to sposób w jaki koryguje astygmatyzm. Nie
ważne czy używamy D3x czy D200, poziom tej wady jest znikomo mały. Dla
formalności podajmy jednak zmierzone przez nas wartości. I tak dla
pełnej klatki, średnia różnica pomiędzy poziomymi i pionowymi wartościami
funkcji MTF50 wyniosła 4.0%, natomiast dla Nikona D200 tylko 2.7%. Duże
brawa!