Sigma A 14 mm f/1.8 DG HSM - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Aż siedem elementów niskodyspersyjnych w układzie optycznym testowanej Sigmy sugeruje, że producent zadbał o korygowanie podłużnej aberracji chromatycznej. Poniższe zdjęcia pokazują, że faktycznie nie uświadczymy tutaj dużych problemów. Lekkie zabarwienie obrazów pozaogniskowych daje się jednak zauważyć, więc wada ta nie jest korygowana idealnie.
![]() |

Powyższy wykres pokazuje, że producentowi znów należą się pochwały. Aberracja rośnie nieznacznie od około 0.04% dla maksymalnego otworu względnego do 0.06% po mocniejszym przymknięciu przysłony. Obie wartości pozwalają nam jednak mówić o małym poziomie tej wady. Podobnie wypadał tutaj Irix 2.4/15, choć miał on trochę łatwiejsze zadanie ze względu na mniej ekstremalne parametry. Trochę gorzej prezentował się Samyang 2.8/14, u którego maksymalne rezultaty dochodziły do 0.13%. Ponownie najgorzej wypadał Canon EF 14 mm f/2.8L USM II, który w okolicach maksymalnego otworu względnego dawał wyniki dochodzące do ponad 0.17%.
Canon 5D III, f/1.8 | Canon 5D III, f/11.0 |
![]() |
![]() |
Aberracja sferyczna
Pierwsze zdjęcia w niniejszym rozdziale nie pokazują żadnego efektu „pływania” ogniska. Nie oznacza to jednak, że aberracja sferyczna jest korygowana idealnie. Wygląd rozogniskowanych krążków światła uzyskanych przed i za ogniskiem wskazuje na to, że wada ta jest obecna, choć niekoniecznie w dużym natężeniu. Środek krążka umieszczonego przed ogniskiem jest wyraźnie ciemniejszy niż środek krążka uzyskanego za ogniskiem, a to oznacza, że aberracja sferyczna nie została skorygowana do końca.
Canon 5D III, f/1.8, przed | Canon 5D III, f/1.8, za |
![]() |
![]() |