Tamron 18-400 mm f/3.5-6.3 Di II VC HLD - test obiektywu
11. Podsumowanie
- bardzo uniwersalny zakres ogniskowych,
- dobra jakość obrazu w centrum kadru,
- prawidłowo korygowana podłużna aberracja chromatyczna,
- brak problemów z aberracją sferyczną,
- rozsądnie korygowana koma dla najkrótszej ogniskowej,
- małe winietowanie dla dłuższych ogniskowych,
- skuteczna stabilizacja obrazu.
Wady:
- słaba jakość obrazu na maksymalnym otworze względnym na brzegu kadru i to dla wszystkich ogniskowych,
- duża poprzeczna aberracja chromatyczna dla ogniskowych 50 i 400 mm,
- spora dystorsja dla 18 mm i przedziału 35–100 mm,
- trochę za duży astygmatyzm,
- wolny i wymagający kalibracji autofokus.
Nie ulega dla mnie wątpliwości, że w klasie amatorskich megazoomów Tamron nie ma sobie równych. Oferuje obecnie dwa modele, których nie ma konkurencja, a które zadowolą w zasadzie każdego amatora. Dla osób, które lubię szersze kąty widzenia, jest rozsądny optycznie model 16–300 mm. Dla tych, którym zależy na dłuższych ogniskowych – model 18–400 mm. Może nie jest on tak udany jak 16–300 mm czy konkurenci o zakresie 18–300 mm, ale ma największy zakres ogniskowych, a jego jakości obrazu w centrum kadru trudno zarzucić coś poważniejszego.
Z punktu widzenia wymagającego fotoamatora, trudno nie zauważyć wad testowanego obiektywu. Gdy interesuje nas jakość obrazu i lepszy autofokus, zdecydowanie lepiej rozbić zakres 18–400 mm na dwa obiektywy. Trzeba jednak pamiętać, że stracimy wtedy na uniwersalności, a kwoty które przyjdzie nam wydać, będą większe.