Tamron 18-400 mm f/3.5-6.3 Di II VC HLD - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Tamron 18–400 mm f/3.5–6.3 Di II VC HLD nie ma poważnych problemów z podłużną aberracją chromatyczną, choć niewielkie zabarwienie obrazów pozaogniskowych daje się zauważyć. Co ciekawe, intensywność tego zabarwienia po lekkim przymknięciu przysłony wydaje się być minimalnie wyższa niż na maksymalnym otworze względnym.
Od razu widać, że problemów jest sporo. Największe wyniki notujemy dla maksymalnej ogniskowej i okolic maksymalnego otworu względnego, gdzie rezultaty sięgają wysokiego poziomu ponad 0.2%. Z dużymi wynikami mamy też do czynienia na ogniskowej 50 mm. Ogniskowe 18 i 100 mm to granice poziomu średniego oraz dużego i tylko ogniskowa 200 mm pozwala nam uwolnić się od problemów z aberracją chromatyczną.
Zachowanie Tamrona źle wygląda na tle konkurentów. Sigma 18–300 mm nie przekraczała poziomu 0.13%, a Nikkor 18–300 mm tylko dla dłuższych ogniskowych i okolic maksymalnego otworu względnego pokazywał słabe wyniki.
Nikon D7000, RAW, 200 mm, f/8.0 | Nikon D7000, RAW, 400 mm, f/6.3 |
Aberracja sferyczna
Na pierwszych zdjęciach z niniejszego rozdziału trudno dopatrzeć się efektu „pływania” ogniska. Za to poniższe zdjęcia rozogniskowanych krążków pokazują pewne różnice. Przed ogniskiem mamy ciemniejszy środek i wyraźną obwódkę, natomiast za ogniskiem jasny środek i mniej zaakcentowaną obwódkę. Nie są to jednak efekty duże, przez co możemy stwierdzić, że Tamron 18–400 mm nie ma poważnych problemów z aberracją sferyczną.
Nikon D7000, 200 mm, f/6.0, przed | Nikon D7000, 200 mm, f/6.0, za |
Nikon D7000, 400 mm, f/6.3, przed | Nikon D7000, 400 mm, f/6.3, za |