Tamron 18-400 mm f/3.5-6.3 Di II VC HLD - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Zobaczmy więc, jak testowany obiektyw poczyna sobie w centrum kadru. Przebiegi dla ogniskowych 18, 50, 100, 200 i 400 mm są zaprezentowane na wykresie poniżej.
Wiadomości są dwie – jedna dobra, druga zła. W takiej sytuacji większość chce, żeby najpierw przedstawić wiadomość złą, my jednak zaczniemy od dobrej. Pomimo ogromnego zakresu ogniskowych, w centrum kadru, Tamron 18–400 mm nie ma w zasadzie słabych punktów. Wszędzie oprócz maksymalnego otworu względnego dla maksymalnej ogniskowej, jakość obrazu jest akceptowalna i jest to w zasadzie podstawowa rzecz, jakiej wymaga się od tego typu obiektywu. Amator nie oczekuje rekordów rozdzielczości. Jego interesuje dobrej jakości zdjęcie na każdej ogniskowej i coś takiego od Tamrona dostanie.
Zła wiadomość jest taka, że konkurenci w klasie 18–300 mm, a nawet Tamron 16–300 mm wypadali lepiej. Nikon 18–300 mm pokazywał bardzo równe osiągi i w najczęściej używanym zakresie przysłon, dla wszystkich ogniskowych notował rezultaty w okolicach 40–47 mm. Sigma 18–300 mm pokazywała dość spory rozrzut, od świetnych wyników klasy 50 lpmm dla najkrótszej ogniskowej, do około 40 lpmm dla 300 mm. W obu przypadkach dawała jednak obrazy ostrzejsze od Tamrona 18–400 mm. Jak widać, bicie rekordów krotności zooma ma swoją cenę i Tamron ją zapłacił. Daje jednak swoim użytkownikom coś, czego nie mają konkurenci.
Zobaczmy teraz, jak prezentuje się brzeg kadru.
Najładniej wygląda najkrótsza ogniskowa i jest to fakt godny pochwały, bo to właśnie w jej przypadku będzie nam najbardziej zależało na równym rozkładzie ostrości w kadrze. Niestety, aby ta ostrość była akceptowalna, musimy obiektyw domknąć do okolic f/8.0. W ogóle okolice przysłon f/8 i f/11 to wartości, jakich musimy używać, jeśli chcemy mówić o jakości obrazu, a nie jego rozmyciu. Niestety na dłuższych ogniskowych, nawet mocne domykanie przysłony nie pozwala nam osiągnąć rozdzielczości, którą możemy nazwać akceptowalną. Tym razem Tamron 18–400 mm nie różni się od swoich konkurentów o zakresie ogniskowych 18–300 mm, bo w ich przypadku wyniki na nieakceptowalnym poziomie 25–30 lpmm też nie należały do rzadkości.
Na zakończenie tej części testu tradycyjnie prezentujemy wycinki zdjęć naszej tablicy do testowania rozdzielczości pobrane z plików JPEG.
Nikon D7000, JPEG, 18 mm, f/5.6 |
Nikon D7000, JPEG, 400 mm, f/6.3 |