Panasonic Leica DG Vario-Elmarit 50-200 mm f/2.8-4 ASPH. - test obiektywu
10. Autofokus
Gdy podłączymy Panaleikę 50–200 mm do Olympusa E-M5 Mark II, kultura pracy autofokusa nie zmienia się znacząco. Szybkość jest podobna, choć zawahania mechanizmu zdarzają się minimalnie częściej. Szczególnie w sytuacji, gdy ustawiamy ostrość od małych odległości do nieskończoności. Wtedy mechanizm, na początku, potrafi pójść w złym kierunku i dopiero po chwili wrócić na właściwą pozycję.
W przypadku zdjęć studyjnych, zdjęć przykładowych i naszego tygodniowego wyjazdu z Panaleiką na Wyspy Owcze, nie mieliśmy zastrzeżeń do pracy autofokusa. Tak jak wspominałem wcześniej, pewne zastrzeżenia pojawiały się przy pracy w pochmurny dzień, gdy małym punktem autofokusa próbowałem fotografować coś mniej kontrastowego. W takiej sytuacji raz na dziesięć, kilkanaście prób, mechanizmowi zdarzało się gubić i szukać właściwej pozycji. Jest to pewna niedogodność, ale tylko lekko obniża dobrą ocenę pracy autofokusa testowanego obiektywu.
Warto jeszcze dodać, że w tego typu instrumencie Panasonic mógł pomyśleć o wprowadzeniu ogranicznika zakresu pracy autofokusa. Obiektyw ustawia ostrość już od 0.75 metra i ogranicznik zmniejszający przedział do na przykład zakresu od 2–3 metrów do nieskończoności dodatkowo usprawniłby pracę i tak już dość szybkiego autofokusa, a jednocześnie zminimalizował szanse na pomyłki.
Obiektyw nie pokazywał wyraźniejszych tendencji do ustawiania ostrości przed lub za właściwym obiektem i to niezależnie od użytego korpusu oraz zastosowanej ogniskowej.
Panasonic DMC GX9, 100 mm, f/3.6 |
Panasonic DMC GX9, 200 mm, f/4.0 |
Olympus E-M5 II, 100 mm, f/3.6 |
Olympus E-M5 II, 200 mm, f/4.0 |