Olympus M.Zuiko Digital ED 8-25 mm f/4 PRO - test obiektywu
8. Winietowanie
E-M5 II, JPEG, 8 mm, f/4.0 | E-M5 II, JPEG, 8 mm, f/5.6 |
E-M5 II, JPEG, 16 mm, f/4.0 | E-M5 II, JPEG, 16 mm, f/5.6 |
E-M5 II, JPEG, 25 mm, f/4.0 | E-M5 II, JPEG, 25 mm, f/5.6 |
Na trudnej kombinacji ogniskowej 8 mm i maksymalnego otworu względnego winietowanie wynosi 29% (−1.01 EV), a więc trudno nazwać je dużym. Wraz z przymykaniem przysłony wada zmniejsza się, ale niezbyt szybko. Na f/5.6 sięga poziomu 21% (−0.67 EV), na f/8.0 spada do 17% (−0.53 EV), a potem przestaje reagować na dalsze przymykanie.
Zauważalnie lepsza sytuacja panuje na ogniskowej 16 mm, gdzie na f/4.0 spadek jasności w rogach kadru dochodzi do 17% (−0.53 EV), by na f/5.6 spaść do poziomu 13% (−0.40 EV). Dalsze przymykanie przysłony zmniejsza winietowanie minimalnie, bo tylko o kolejny jeden procent.
Podobna sytuacja panuje na ogniskowej 25 mm. Tutaj na maksymalnym otworze względnym uzyskaliśmy wynik 19% (−0.61 EV), na f/5.6 zmniejszył się on do 15% (−0.47 EV), a na f/8.0 do 12% (−0.38 EV).
Sprawdźmy teraz, jak sytuacja wygląda na plikach RAW wywołanych neutralnym oprogramowaniem.
E-M5 II, RAW, 8 mm, f/4.0 | E-M5 II, RAW, 8 mm, f/5.6 |
E-M5 II, RAW, 16 mm, f/4.0 | E-M5 II, RAW, 16 mm, f/5.6 |
E-M5 II, RAW, 25 mm, f/4.0 | E-M5 II, RAW, 25 mm, f/5.6 |
Na najszerszym kącie widzenia i maksymalnym otworze względnym winietowanie sięga całkiem sporego poziomu 43% (−1.61 EV) i jest wyraźnie większe od tego, co widzieliśmy na plikach JPEG. Skorygowanie dystorsji na poziomie −6.4% wiąże się ze sporym przycięciem obrazu.
Na f/5.6 winietowanie spada do poziomu 31% (−1.07 EV), a na f/8.0 do 23% (−0.75 EV). Na przysłonach f/11.0 i f/16.0 odnotowaliśmy taki sam wynik sięgający 20% (−0.64 EV).
W środku zakresu ogniskowych winietowanie na RAW-ach nie różni się praktycznie od tego zmierzonego na JPEG-ach. Nie powinno nas to dziwić, bo dystorsja tam właśnie zeruje się, a więc nie trzeba jej mocno korygować i obraz nie jest przycinany prawie wcale. Tak więc na f/4.0 mamy wynik 18% (−0.58 EV), który jest tylko o 1% wyższy od tego, który widzieliśmy na JPEG-ach. Na f/5.6 omawiana wada spada do 14% (−0.45 EV), a na f/8.0 do 12% (−0.37 EV). Dalsze przymykanie przysłony nie ma już mierzalnego wpływu na omawianą wadę.
Na ogniskowej 25 mm problemów też nie ma dużo, bo na przysłonie f/4.0 winietowanie trzyma się umiarkowanego poziomu 20% (−0.66 EV), by na f/5.6 spaść do 16% (−0.52 EV), a na f/8.0 do 13% (−0.40 EV).
Widać więc, że w ogólności testowany obiektyw nie ma poważnych problemów z winietowaniem. Pojawią się one tylko wtedy, gdy będziemy chcieli uzyskać większy niż deklarowany kąt widzenia i używać nieskorygowanych plików RAW na ogniskowej 8 mm. W pozostałych przypadkach, niezależnie czy użyjemy plików RAW czy JPEG, winietowanie nie da nam się mocno we znaki. W erze bezlusterkowców takie luksusy to tylko w systemie Mikro 4/3.
Olympus O-MD E-M5 Mark II, RAW, 8 mm, f/4.0 |
Olympus O-MD E-M5 Mark II, RAW, 16 mm, f/4.0 |
Olympus O-MD E-M5 Mark II, RAW, 25 mm, f/4.0 |