Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Sony E 15 mm f/1.4 G - test obiektywu

1 czerwca 2022

7. Koma, astygmatyzm i bokeh

Poniższe zdjęcia wyraźnie pokazują, że komy nie udało się skorygować idealnie i ma ona swój wpływ na pogorszenie jakości obrazu na brzegu kadru. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że nie mamy tutaj do czynienia z poziomem dużym, a jednocześnie wpływ na obraz diody widzimy głównie od samej komy, która robi z niej lekki przecinek. Wady wyższego rzędu, które odpowiadają za powstawanie charakterystycznych „skrzydeł” są skorygowane bardzo dobrze.

Tutaj Sony wypada lepiej od Sigmy, która borykała się nie tylko z komą, ale też z wadami wyższego rzędu i w jej przypadku owe „skrzydła” były dobrze widoczne i nie znikały zupełnie nawet po przymknięciu przysłony o 1 EV.

A7R III, f/1.4, centrum A7R III, f/1.4, róg
Sony E 15 mm f/1.4 G - Koma, astygmatyzm i bokeh Sony E 15 mm f/1.4 G - Koma, astygmatyzm i bokeh
A7R III, f/2.0, centrum A7R III, f/2.0, róg
Sony E 15 mm f/1.4 G - Koma, astygmatyzm i bokeh Sony E 15 mm f/1.4 G - Koma, astygmatyzm i bokeh

----- R E K L A M A -----


Astygmatyzm, rozumiany jako średnia różnica pomiędzy poziomymi i pionowymi wartościami funkcji MTF50, wyniósł tutaj 5.9%, a więc jego wpływ na jakość obrazu jest niewielki. Warto nadmienić, że główny wpływ na ten wynik ma maksymalny otwór względny, a lekkie przymknięcie przysłony powoduje znaczące ograniczenie tej wady. Tutaj znów Sony wypada zauważalnie lepiej niż Sigma.

Jak na obiektyw szerokokątny, wygląd nieostrości nie wzbudza naszego niepokoju. Rozkład światła w krążkach jest dość równy, choć cebulowy bokeh związany z zastosowaniem elementów asferycznych daje się troszkę we znaki. Tutaj zachowanie Sigmy podobało nam się troszkę bardziej.

Winietowanie mechaniczne widać bardzo wyraźnie na maksymalnym otworze względnym, zmniejsza się ono wyraźnie dla f/2.0 i znika praktycznie zupełnie na f/2.8.

A7R III, f/1.4, centrum A7R III, f/1.4, róg
Sony E 15 mm f/1.4 G - Koma, astygmatyzm i bokeh Sony E 15 mm f/1.4 G - Koma, astygmatyzm i bokeh
A7R III, f/2.0, centrum A7R III, f/2.0, róg
Sony E 15 mm f/1.4 G - Koma, astygmatyzm i bokeh Sony E 15 mm f/1.4 G - Koma, astygmatyzm i bokeh
A7R III, f/2.8, centrum A7R III, f/2.8, róg
Sony E 15 mm f/1.4 G - Koma, astygmatyzm i bokeh Sony E 15 mm f/1.4 G - Koma, astygmatyzm i bokeh