Sony E PZ 10-20 mm f/4 G - test obiektywu
9. Odblaski
Pomimo tego obiektyw poradził sobie co najmniej dobrze. Odblaski daje się złapać, ale wcale nie ma ich dużo, a ich intensywność jest niewielka. Najwięcej problemów widać po przymknięciu przysłony i dla maksymalnej ogniskowej, ale nawet tam trudno te problemy nazwać dużymi.
Jeśli mielibyśmy się czegoś doczepić, to jest tym fakt, że nawet po przesunięciu słońca daleko poza róg kadru, czasami daje się łapać niechciane artefakty świetlne. Na szczęście nie cierpi wtedy ogólny kontrast obrazu, a owe niechciane odblaski są niewielkie powierzchniowo.