Tamron 17-50 mm f/4 Di III VXD - test obiektywu
8. Winietowanie
A7R IIIa, APS-C, 17 mm, f/4.0 | A7R IIIa, APS-C, 17 mm, f/5.6 |
A7R IIIa, APS-C, 33 mm, f/4.0 | A7R IIIa, APS-C, 33 mm, f/5.6 |
A7R IIIa, APS-C, 50 mm, f/4.0 | A7R IIIa, APS-C, 50 mm, f/5.6 |
W tym przypadku poważniejszych problemów nie ma i to na żadnej ogniskowej. Stosując ultraszeroki kąt widzenia i przysłonę f/4.0 musimy liczyć się z ubytkiem 17% (−0.53 EV) światła w rogach kadru. Przymykanie przysłony niewiele tutaj daje, bo na f/5.6 i f/8.0 odnotowane przez nas wyniki to 15% (−0.48 EV).
W środku zakresu ogniskowych jest jeszcze lepiej, bo już na maksymalnym otworze względnym winietowanie jest praktycznie niezauważalne, bo sięga tam tylko 9% (−0.28 EV).
Na maksymalnej ogniskowej i przysłonie f/4.0 winietowanie wynosi tylko 13% (−0.40 EV) i spada do niezauważalnego poziomu 6% (−0.17 EV) po przymknięciu obiektywu do f/5.6.
Zobaczmy teraz, jak testowany obiektyw poczyna sobie na detektorze pełnoklatkowym. Odpowiednie zdjęcia znajdują się poniżej.
A7R IIIa, FF, 17 mm, f/4.0 | A7R IIIa, FF, 17 mm, f/5.6 |
A7R IIIa, FF, 33 mm, f/4.0 | A7R IIIa, FF, 33 mm, f/5.6 |
A7R IIIa, FF, 50 mm, f/4.0 | A7R IIIa, FF, 50 mm, f/5.6 |
Na najtrudniejszej kombinacji ultraszerokiego kąta widzenia i światła f/4.0 problemy są przeogromne, bo winietowanie sięga tam wartości aż 75% (−4.03 EV). Warto jednak dokładnie przyjrzeć się przebiegowi tej wady, a to umożliwi nam poniższy wykres.
Widać z niego wyraźnie, że spadek jasności wraz z oddalaniem się od centrum kadru jest stosunkowo wolny do odległości około 70–75% od środka. Później następuje zmiana nachylenia i ów spadek robi się zauważalnie szybszy. Trzeba tutaj jednak pamiętać o tym, że obiektyw daje nam prawie 8 stopni zapasu pola na skorygowanie dystorsji. Po wykonaniu tej operacji dojdziemy z polem do deklarowanej wartości, a jednocześnie wytniemy rogi kadru z największym winietowaniem. Na wynikowym obrazie nie powinno więc ono przekraczać poziomu 60%.
Na przysłonie f/5.6 winietowanie spada do wartości 66% (−3.08 EV), by na f/8.0 zmniejszyć się do 55% (−2.33 EV), a na f/11.0 do 47% (−1.84 EV). Dalsze przymykanie przysłony nie daje już mierzalnych efektów.
W środku zakresu ogniskowych widzimy bardzo drastyczną poprawę osiągów. Na f/4.0 spadek jasności w rogach kadru wynosi 27% (−0.91 EV) i zmniejsza się do 24% (−0.78 EV) po przymknięciu przysłony do f/5.6. Natomiast na przysłonach f/8.0 i f/11.0 uzyskaliśmy taki sam wynik wynoszący 22% (−0.72 EV).
Na ogniskowej 50 mm wciąż mamy poziom umiarkowany, bo na maksymalnym otworze względnym winietowanie wynosi 25% (−0.83 EV), na f/5.6 spada do 15% (−0.46 EV), natomiast na f/8.0 zmniejsza się jeszcze minimalnie do 14% (−0.44 EV).
Sony A7R IIIa, 17 mm, f/4.0 |
Sony A7R IIIa, 33 mm, f/4.0 |
Sony A7R IIIa, 50 mm, f/4.0 |