Sony FE 24-105 mm f/4 G OSS - test obiektywu
7. Koma, astygmatyzm i bokeh
Centrum, 24 mm, f/4.0 | Róg APS-C, 24 mm, f/4.0 | Róg FF, 24 mm, f/4.0 |
Centrum, 40 mm, f/4.0 | Róg APS-C, 40 mm, f/4.0 | Róg FF, 40 mm, f/4.0 |
Centrum, 70 mm, f/4.0 | Róg APS-C, 70 mm, f/4.0 | Róg FF, 70 mm, f/4.0 |
Centrum, 105 mm, f/4.0 | Róg APS-C, 105 mm, f/4.0 | Róg FF, 105 mm, f/4.0 |
Astygmatyzm rozumiany jako średnia różnica pomiędzy pionowymi i poziomymi wartościami funkcji MTF50 wyniósł 4.8% i jest to wartość bardzo mała. Gdy spojrzymy na poszczególne ogniskowe, możemy zauważyć, że wada ta rośnie wraz ze wzrostem ogniskowej. Dla 24 mm wynosi 2.4%, dla 40 mm sięga 4.0%, dla 70 mm dochodzi do 4.2%, a na 105 mm wzrasta do 8.4%.
Rozogniskowane krążki światła wyglądają rozsądnie, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że mamy do czynienia z obiektywem zmiennoogniskowym. Ślady cebulowego bokeh są zauważalne, ale trzeba pamiętać, że w konstrukcji optycznej użyto aż czterech soczewek asferycznych. Widać też lekką obwódkę, która pojawia się po przymknięciu przysłony. Winietowanie mechaniczne też daje się we znaki, ale głównie na maksymalnym otworze względnym. Na f/5.6 jest już niewielkie, a na f/8.0 znika całkowicie.
Centrum, 105 mm, f/4.0 | Róg APS-C, 105 mm, f/4.0 | Róg FF, 105 mm, f/4.0 |
Centrum, 105 mm, f/5.6 | Róg APS-C, 105 mm, f/5.6 | Róg FF, 105 mm, f/5.6 |
Centrum, 105 mm, f/8.0 | Róg APS-C, 105 mm, f/8.0 | Róg FF, 105 mm, f/8.0 |